• Maseczka rozgrzewająco- oczyszczająca Marion

Pojemność : 7,5 ml
Cena: 2,10zł
Zapach: delikatny, niedrażniący
Konsystencja: kremowa, maseczka ma kolor biały
Działanie: Mogę się zgodzic z wszystkim co zostało napisane na opakowaniu.Wmasowałam ją tak jak polecił producent i faktycznie rozgrzewała.
Po jej zmyciu skóra była odświeżona, lekko ściągnięta i dobrze oczyszczona.
Czy kupiłabym ponownie? Raczej tak, kolejny raz potwierdziła się moja opinia do tego, że firma Marion posiada w swojej ofercie bardzo tanie i dobre kosmetyki.

•   Mydełko naturalne z aloesem

Waga: 100g
Zapach: Po otworzeniu miałam skojarzenie z zapachem zielonego jabłuszka. Moja mama stwierdziła, że jest to zapach ziół ;)
Mydełko dobrze się pieni, ma w sobie delikatne drobinki, które jeszcze lepiej oczyszczają skórę. Co najważniejsze nie podrażniają. Mydło nie uczuliło mnie, a często się zdarza, że mydła, nawet te w płynie okropnie wysuszają mi ręce. Do tego stopnia, że ręce mnie parzą.
Podsumowując, mydełko dobrze się u mnie sprawdziło. Chociaż wolę mydła w płynie i żele pod prysznic :)
Tym, którzy lubią mydełka w kostce - mogę je polecić.

•  dostałam jeszcze próbki kremu ULGA dla skóy wrażliwej z Ziaji, niestety po nałożeniu go na skórze po peelingu, musiałam go zmyc, bo zaczął mnie piec okropnie. Nie wiem dlaczego tak się stało. A chyba nie powinno skoro jest przeznaczony do cery wrażliwej. Posmarowałam się nim dzisiaj żeby sprawdzić czy dalej tak będzie, ale nie podrażnił mnie. Polecałabym go bardziej do cery suchej, bo dobrze nawilża. Po godzinie od nałożenia, gdy dotykałam twarzy, miałam tłuste palce, co przy mojej cerze mieszanej nie jest do końca zadowalające.

Dziękuję firmie za to, że mogłam przetestować kosmetyki i że dostałam akurat takie, które się u mnie sprawdziły i mogę je szczerze polecić.