Czesc :)
Od jakiegoś czasu stosuję na włosy spirulinę, chciałabym Wam krótko opowiedzieć co to takiego (jeśli ktoś jeszcze nie wie) oraz jak działa na moje włosy.
Spirulina to najbogatsza na świecie w zawartość składników alga morska.
Zawiera ona aż 60-70% białka. Jest bogata w beta-karoten, wapń, magnez, żelazo, potas, fosfor, cynk,miedź, selen.
Ponadto zwiera kwasy tłuszczowe Omega, które stanowią ponad 4% suchej masy alg.
Zawiera też kwas pantotenowy, witaminy z grupy B, C, E.
Dzięki zawartości witamin i chlorofilu, dobrze działa na włosy, ponieważ hamuje proces ich wypadania.
Często spożywana jest przez wegetarian, by dzięki niej uzupełnic niedobory białka.
Możemy ją dodawać do zup, sałatek, jogurtów.
Spożywana doustnie:
- wspomaga usuwanie toksyn z organizmu,
- wspomaga pracę mózgu,
- zwiększa produkcję czerwonych krwinek oraz
- zmniejsza ryzyko wystąpienia chorób nowotworowych,
- obniża poziom cukru we krwi
Można ją również dodawać do maseczek do twarzy, gdzie ma na celu dodać blasku i świeżości skórze. Redukuje również podrażnienia, zaczerwienienia twarzy oraz pomaga w walce z trądzikiem.
Spirulina na włosy
Ja dodaję sobie płaską łyżeczkę spiruliny do maski. Akurat teraz mieszałam ją z maską Latte Kallosa.
Po wymieszaniu otrzymamy taką papkę:
Maskę ze spiruliną powinno się nakładać na włosy nie częściej niż raz na tydzień,ponieważ może ona je przesuszyć.
Efekty na włosach po jej używaniu:
- uważam, że spirulina jest alternatywą prostownicy,włosy są po niej proste
- włosy są gładkie
- lśniące
- błyszczące
- nie elektryzują się
Spirulinę kupiłam w sklepie zielarskim, saszetka jej kosztowała mnie około 7zł.
Takie opakowanie wystarcza na bardzo długo :)
Spirulinę dostaniemy także w tabletkach.
Włosy po niej wyglądają świetnie i na pewno są wzmocnione.
źródło zdjęcia: Internet
Używacie spiruliny?
Buziaki
30 Comments
Czytałam wieeeele pozytywnych opinii o spirulinie. :D
OdpowiedzUsuńjest świetna :)
UsuńOo na włosach jej jeszcze nie miałam :-)
OdpowiedzUsuńwarto spróbowac :)
Usuńciekawa, nigdy nie próbowałam ;) może by się sprawdziła na przetłuszczające włosy?
OdpowiedzUsuńnie wiem, ale chyba raczej nie :) na przetłuszczające się włosy to prędzej woda brzozowa :)
UsuńJeszcze spiruliny nie testowałam, ale po twojej recenzji, jak będę miała okazję to kupię :D
OdpowiedzUsuńwarto ! :))
UsuńMam maskę tej firmy i muszę w takim razie zaopatrzyć się w spirulinę :) Zaciekawiłaś mnie tym postem, bo nie wiedziałam, że coś takiego istnieje :D I tak jak piszesz, mam już na nią plan odnośnie maski na twarz :)
OdpowiedzUsuńcieszę się, że komuś ten post się przydał :) myślę, że warto jej używać :)
UsuńKiedyś byłam bliska zakupu spiruliny w tabletkach, ale jednak się nie zdecydowałam :D Nie wiedziałam, że w formie maski ma właściwości prostujące :D
OdpowiedzUsuńtak, włosy są po niej jak po kreatynie :) chociaż moje włosy po kreatynie są dociążone, a po spirulinie nie :)
Usuńnigdy o czyms takim nie słyszałam ;-)
OdpowiedzUsuńNie próbowałam jeszcze, ale bardzo mnie zainteresowałaś :D
OdpowiedzUsuńNie wiem jak miała bym to zjeść :P ale na twarzy bardzo ją lubię
OdpowiedzUsuńsłyszałam o tym, ale nie miałam okazji używać
OdpowiedzUsuńNie miałam tego jeszcze, ale zainteresowałaś mnie, trzeba spróbować
OdpowiedzUsuńsłyszałam troszkę o niej, ale sama jeszcze nie używałam :)
OdpowiedzUsuńProbowalam kiedys dodac jej do plukanki lnianej i ciezko bylo mi rozmieszac ;) Musze wreszcie sprobowac, jako dodatek do maski :)
OdpowiedzUsuńz maska lnianą to ciężko, bo to taki glutek :) pewnie, wypróbuj :))
Usuńostatnio byłam bliska jej zakupu ;)
OdpowiedzUsuńMuszę się przejść do Ziółka:)
OdpowiedzUsuńPrzeczytałam gdzieś w Twoim komentarzu o ćwiczeniach, które wykonujesz-chyba nożyce. Mogłabyś napisać o nich coś więcej? Co, jak, jakie efekty itp.
okej, nie ma sprawy ;) jutro napiszę posta, niestety nie mam zdjęc,ale wrzuce różne cwiczenia :)
UsuńNie posiadałam, ale może się skuszę :)
OdpowiedzUsuńHmm... tak ostatnio byłam w zielarskim i oglądałam takową saszetkę ale sądziłam, że za szybko się skończy :p Skoro jednak mówisz, że jest wydajna to muszę po nią wrócić :D
OdpowiedzUsuńjest bardzo wydajna :)
Usuńpierwszy raz widzę ten produkt :)
OdpowiedzUsuńŚwietny post , spirulina ma to coś w sobie , jednak mi nie przypadła do gustu :-/
OdpowiedzUsuńHm, nie znałam tego sposobu, być może się skuszę. Spirulinę mam, maski też różne, włącznie z mleczną Kallos. Moje włosy mają tendencję do puszenia, może to jest na nie sposób?
OdpowiedzUsuńPrzydatny post, o spirulinie wcześniej nie słyszałam :)))
OdpowiedzUsuń