Hej :)
Chciałam Wam napisac kilka słów na temat tabletek Priorin Extra, o których pisałam TUTAJ oraz TUTAJ.
Kuracja suplementem trwała 3 miesiące. Tak jak już pisałam wcześniej, po tabletkach nie bolał mnie brzuch, nie wpływały one na moje samopoczucie.
Cera
Już po pierwszym miesiącu widac było zmiany w cerze. Przed okresem nie pojawiały mi się wypryski, skóra była napięta i gładka. Skończyłam kurację pryszcze wracają, a szkoda. Ogromny plus dla tabletek za działanie na skórze!
Włosy
Włosy wzmocniły się, pojawiło się dużo baby hair przy linii czoła. Tutaj tabletki też zrobiły wielką robotę.
Paznokcie
Paznokcie zawsze miałam mocne, i takie też były w trakcie kuracji. To jak wyglądały moje paznokcie możecie zobaczyc w poście, gdzie prezentowałam lakier Maybelline KLIK
Jedyną rzeczą do której się przyczepię to fakt, że włosy na ciele zaczęły mi rosnąc bardziej niż normalnie.
Jako brunetka posiadam na ciele mocne i ciemne włosy, a po tabletkach były jeszcze gorsze.
Widomo, że tabletka działa na cały nasz organizm, nie tak jak wcierka, którą stosujemu miejscowo.
No szkoda, ponieważ nie chcę byc małpką ;)
Czytałam opinie o produkcie u innych dziewczyn na blogach i zdanie było podobne, dziewczyny miały bujniejsze owłosienie na ciele.
Jeśli to komuś nie przeszkadza, lub ma delikatne owłosienie na ciele, to nie będzie dla niego żadnego problemu :)
Stosowałyście te tabletki? Jak się sprawdziły u Was?