Witajcie!
Wykończyłam opakowanie maski do włosów z Rossmanna, którą chwaliła prawie każda blogerka. Ja jednak jakoś specjalnie nie jestem z niej zadowolona. Miałam lepsze maski niż ta.
Co obiecuje producent ?
Każde włosy zasługują na indywidualną pielęgnację. Do produkcji maski nawilżającej do włosów Alterra zastosowaliśmy specjalnie dobrane składniki najwyższej jakości:
wartościowa kompozycja pielęgnująca z wyciągami z aloesu*, granatu* i kwiatów akacji* dodatkowo pielęgnuje włosy, nawilża je i dostarcza włosom zniszczonym nowej energii.
*z kontrolowanej biologicznej uprawy.
Skład
Aqua, Alcohol*, Cetearyl Alcohol, Stearamidopropyl Dimethylamine, Glycerin, Glycine Soja Oil*(olej sojowy), Sodium Lactate, Punica Granatum Seed Oil*(olej z pestek granatu), Butyrospermum Parkii Butter* (masło Shea), Carthamus Tinctorius Oil*(olej z nasion krokosza brawierskiego), Ricinus Communis Oil*(olej rycynowy), Punica Granatum Extract*, Aloe Barbadensis Extract*(ekstrakt z aloesu), Acacia Farnesiana Extrakt*(ekstrakt z akacji), Panthenol, Panthenyl Ethyl Ether, Lauroyl Sarcosine, Hydroxyethylcellulose, Tocopherol, Helianthus Annuus Seed Oil(olej z nasion słonecznika), Ascorbyl Palmitate, Parfum**, Linalool**, Limonene**, Geraniol**, Citronelloll**, Citral**
* składniki pochodzące z upraw ekologicznych
** naturalne olejki eteryczne
Moja opinia
Cena:około 9zł
Pojemnosc: 150ml
Dostępność: Rossmann
Zapach: owocowy, może trochę słodki, jak dla mnie przyjemny, nie drażnił mnie, gdy miała nałożoną maskę
Konsystencja: maska jest bardzo gęsta, trochę ciężko rozprowadza ją się na włosy
Maska ma działac nawilżająco, czyli obietnica producenta się sprawdza. Jak dla mnie maska nic poza tym nie zrobiła na moich włosach. Po umyciu były miękkie, gładkie i błyszczące. Produkt posiada wysoko w składzie alkohol, który za pewne pełni rolę kosnserwantu dla pozostałych składników.
Maska jest niestety nie wydajna, a w dodatku drażniło mnie bardzo jej opakowanie. Gdy ją nakładałam, a chciałam wycisnąc więcej, sprawiało mi to dużo trudu, bo wyślizgiwała mi się z rąk.
Wolę maski w pojemniczkach niż w tubkach.
Raczej jej już ponownie nie kupię, bo takie samo nawilżenie daje mi sok z aloesu albo siemię lniane.
Miałyście tę maskę? Dajcie znac jak sprawdziła się na Waszych włoskach :)
33 Comments
nie mialam tego wynalzku:)
OdpowiedzUsuńhttp://zielonoma.blogspot.it/2015/02/midi.html
Ja również nie byłam zadowolona, poza tym miałam wrażenie, że ten alkohol w składzie wysuszał mi włosy:/
OdpowiedzUsuńobawiam się, że u niektórych przez ten alkohol może się tak niestety dziac :(
UsuńMam odżywkę z tej serii, maski nie miałam :)
OdpowiedzUsuńja za odżywkami jakoś nie przepadam, kupuję teraz tylko maski :)
UsuńŚrednio się u mnie sprawdziła :) Na samym początku każdy ją chyba kupuje. Nie wrócę do niej na pewno.
OdpowiedzUsuńja raczej też nie :)
UsuńSolo się u mnie nie sprawdziła. Wyczytałam, że można ją zużyć przed nałożeniem oleju na głowę i tak też robiłam. Ogólnie bez szału, więcej jej nie kupię.
OdpowiedzUsuńja mieszałam ją ze spiruliną, bo sama też mnie nie zadowalała :)
UsuńJa jej nie miałam ;)
OdpowiedzUsuńJa byłam bardzo zadowolona z używania całej serii z granatem :)
OdpowiedzUsuńto świetnie :))
UsuńMi diabelnie obciążała włosy... Zużyłam ją w bólach i do tej pory nie sięgnęłam po inny Alterrowy kosmetyk do włosów ;))
OdpowiedzUsuńmi na szczęście nie obciążała :) ja oprócz maski miała dwa szampony
UsuńU mnie też produkty z Alterry się nie sprawdzają :/
Usuńlubie ich olejki:)
OdpowiedzUsuńnigdy nie miałam :))
UsuńNo, alkohol pochodzi z upraw ekologicznych, dobrze wiedzieć :D Nie zmienia to faktu, że może bardzo skrzywdzić niektóre osoby :) Osobiście nie toleruję alkoholu w kosmetykach i ta maska mogłaby mi zaszkodzić :)
OdpowiedzUsuńteż się nad tym zastanawiałam jak może pochodzic z upraw ekologicznych :D widocznie może :P
UsuńMialam i moje wlosy bardzo sie z nia nie polubily ;)
OdpowiedzUsuńoo to super :) może na loczkach się lepiej sprawdza
UsuńA ja lubie tę maskę :) Dobrze się u mnie sprawdza :)
OdpowiedzUsuńświetnie ! :)
UsuńJa tam ją bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńcieszę się :) szkoda, że u mnie się nie sprawdziła, bo jest łatwo dostępna i tania :)
UsuńJa miałam tylko szampon z tej wersji :)
OdpowiedzUsuńnie używam produktów Alterry, a po tą maskę nie będę sięgać ;)
OdpowiedzUsuńNie miałam nigdy maski ALterra, teraz męczę wielki baniak od Bingo ;)
OdpowiedzUsuńOj ja jakoś Alrette omijam ;/
OdpowiedzUsuńJa mam litrową maskę z kallosa i nie używam innych odżywek do włosów.
OdpowiedzUsuńNie znam... Może poznam <:
OdpowiedzUsuńJa jej nie miałam i jakoś nie żałuję... :P
OdpowiedzUsuńnie wiem czy jest jeszcze inna wersja tego kosmetyku , ja zostawilam w Polsce maske z granatem z Alterry (tylko nie pamietam czy to byl sam granat z aloesem) i sie bardzo lubilismy wydaje mi sie że to byla wersja bez aloesu :)
OdpowiedzUsuń