Witajcie!
Wczoraj zostałam rozłożona przez ból brzucha. Jak co miesiąc, jeden dzień jest wyjęty z mojego życiorysu, ponieważ nie jestem w stanie w pełni funkcjonowac. Mam tak silne bóle brzucha, że nie raz tabletki przeciwbólowe nie pomagają. Pomyślałam, żeby podzielic się z Wami tym jak sobie radzę w te dni, a i może od Was dowiem się czegoś nowego.

Co pomaga mi w tak silnych bólach? 

1.Lekarz zalecił mi spożywanie przed okresem tabletek z magnezem i potasem - Asparaginian. Czasem pomagają, czasem nie - nie wiem od czego to jest zależne.
2.Można też jesc czekoladę gorzką, która również zawiera magnez.
3.Mi pomagają (lub też nie) tabletki Ibum Forte, ale ginekolog powiedziała, że te tabletki niszczą tarczyce... (To jak ja mam znosic te bóle jak nic nie pomaga?!)
4.Kolejna rzecz to grzanie się laptopem! Kiedy mnie boli dośc znośnie i jestem w stanie się nie zwijac z bólu, kładę sobie na brzuch laptopa, który mnie trochę rozgrzewa i jest poniekąd moim termoforem.
5. Cwiczenia. Warto cwiczyc, żeby mięsnie nie były napięte, czy chociaż dużo spacerowac.
6. Maśc końska. Kiedyś "z głupa" posmarowałam sobie nią dół brzucha podczas tych dni i co się okazało, daje duże ukojenie i chociaż na chwilę nie czuję aż tak mocnego bólu.
7. Masaże olejkami eterycznymi, np. lawendowym, który ma rozkurczyc mięśnie.
8. Pije dużo ciepłej herbaty.

Ciekawa jestem jak Wy znosicie bóle podczas tych dni. Jestem ciekawa czy znacie jakieś leki, lub macie inne sposoby by te bóle złagodzic. Podzielcie się ze mną swoimi sposobami !