mi na razie przestały wypadac:)

Jeżeli chodzi o balsam z Elfa Pharm, to z moimi włosami nie zrobił dosłownie nic. Nie przestały wypadać i dalej były słabe :/

Pierwszy raz słyszę o palmie szabałowej. :o
Chyba muszę bliżej zbadać ten temat, bo moje włosy są dość podatne na wypadanie.

Dodaję do obserwowanych i będę zaglądać tu częściej.
W wolnej chwili zapraszam do mnie.
Pozdrawiam!
detailsrevolution.blogspot.com

Ja na razie mam spokój i włosy już tak nie wypadają, uff :D

Słyszałam, że cuda czyni ta palma. W którymś sklepie z półproduktami był ekstrakt z niej - można było go dodawać do kosmetyków.

Oooo bardzo pomocny post !

Mi szalenie pomógł seboradin ale w ampułkach, ktory zbiera dosc kiepskie recenzje- ja moge tylko chwalić. dzieki za post, bo co jakiś czas niestety akcja z wypadaniem wlosow mnie dopada- bedzie z czego wybierać.

Produkty z Seboradinu pomogły mi na wypadające włosy :)

Dzięki za ten post :) na prawde bardzo się przydał :)

Dla osób które zmagają się z wypadaniem włosów na podłożu hormonalnym z całego serca polecam szampon z Biokapu. Naprawdę dziewczyny, w końcu widzę po czymś poprawę, to jest aż niewiarygodne, że taki efekty są po samym szamponie. Praktycznie ograniczył moje wypadanie do połowy a stosuje go dopiero 2 tyg! Biegnijcie do apteki po to cudeńko ;d

Mi ostatnio dermatolożka poleciła łykanie tabletek Belid SR (1 tabletka zawiera:
kwas pantotenowy 4,5mg (75%)*; biotyna 2500mcg (5000%)*; cynk 5,3 (53%)*; miedź 0,3 (30%)*) i muszę przyznać, że po ok 2 tygodniach zaczęłam widzieć kolosalną różnicę. W ciągu całego dnia wypadło mi przy czesaniu mniej włosów, niż przedtem za jednym razem. Widzę, że odrasta mi jeżyk. Polecam. Do tego myję włosy szamponem dermena do wypadających włosów, a zamiast odżywki stosuję roztwór wody z łyżką octu jabłkowego. Żadna kupna odżywka nie robi mi tak dobrze na włosy- z natury mam takie, co się rozczesać nie dadzą a po tym gładziudkie :)