Witajcie !
Codziennie rano budziłam się z opuchniętymi oczami i wielkimi worami. Od kiedy zaczęłam używac żelu z Floslek to się zmieniło.
Co obiecuje nam producent?
Zapobiega powstawaniu tzw. „worków” pod oczami. Likwiduje poranną opuchliznę, uspokaja zestresowaną skórę. Biologicznie aktywne wyciągi roślinne zawarte w żelu pobudzają mikrokrążenie, działają przeciwobrzękowo, przeciwzapalnie i kojąco.
Ulga i ukojenie dla zmęczonych, obrzękniętych okolic oczu. Zdrowa, rozświetlona skóra, bez podpuchnięć wokół oczu.
Dla osób ze skłonnością do podrażnień i obrzęków skóry powiek i okolic oczu oraz posiadających wzrok zmęczony sztucznym oświetleniem. Bezpieczny przy szkłach kontaktowych.
Zawiera substancje bioaktywne:
Ekstrakt ze świetlika lekarskiego - skiteczny i uznany, przynosi ulgę i ukojenie zmęczonym i obolałym oczom.
Ekstrakt z liści babki lancetowatej - działa łagodząco i kojąco. Zmniejsza przepuszczalnośc naczyń krwionośnych, likwiduje podpuchnięcia.
Pantenol (prowitamina B5) - nadaje skórze gładkośc i elastycznośc. Przyspiesza regenerację skóry, łagodzi podrażnienia.
Skład
Aqua (woda), Propylene Glycol(humekant), Plantago Lanceolata Leaf Extract (wyciąg z babki lancetowatej), Euphrasia Officinalis Extract (wyciąg z naziemnych części świetlika lekarskiego), Panthenol, Triethanolamine(regulator Ph), Butylene Glycol(humekant), Chamomilla Recutita Flower Extract (ekstrakt z rumianku), Bisabolol, Carbomer (subtancja zagęszczająca), Glucose, Salvia Officinalis Leaf Extract(ekstrakt z szałwi), Althaea Officinalis Root Extract (Ekstrakt z Korzenia Prawoślazu), Imidazolidinyl Urea (mocznik), Methylparaben.
Moja opinia
Cena: około 7 zł
Dostępnośc: Hebe, Natura, apteki, sklepy zielarskie
Pojemnośc: 10g, plastikowy słoiczek
Zapach: chyba nie ma zapachu, jeśli jest to mało wyczuwalny
Konsystencja: żelowy glutek ;)
Pamiętam, że jak byłam mała i się gdzieś skaleczyłam, będąc na podwórku, zawsze zrywałam babkę i przykładałam na zranione czy zadrapane miejsce.
Ciekawa byłam jakie działanie babka ma w tym żelu.
Nie pamiętam na ile starczyło mi opakowanie, ale myślę, że w okolicach 3 tygodni. Nakładałam sobie żel codziennie rano i wieczorem. Skóra pod oczami miała taką ulgę, że szok! Myślę, że jak trzymałabym go w lodówce to efekt byłby jeszcze lepszy. Wory pod oczami znikły, skóra była złagodzona, nie miałam opuchlizny. Uważam, że jest to bardzo tani i dobry produkt. Żel spełnił obietnice producenta, więc na pewno go jeszcze kupię, ale zastanawiam się nad innymi wersjami, bo widziałam, że jest ich wiele.
Miałyście ten żel lub inny z tej serii? Jeśli tak to poleccie mi, który warto jeszcze wypróbowac :)
29 Comments
Skoro pomógł Tobie to może pomoże i mi. Jak skończę kremy pod oczy to na pewno po niego sięgnę
OdpowiedzUsuńjak dla mnie jest super :)
UsuńTo i ja muszę go spróbować :)
Usuńpierwsze slysze :) dodaje do obserwowanych:):*
OdpowiedzUsuńjuż do Ciebie zerkam :))
UsuńŻele floslek sa dla mnie zbyt lekkie :)
OdpowiedzUsuńo widzisz :) a może znasz jakiś dobry krem pod oczy?
Usuńżelowe formy się u mnie nie sprawdzają, miałam od nich taki żel i kiepsko się spisywał ;)
OdpowiedzUsuńoj to szkoda :) u mnie wszystko co ziołowe się dobrze sprawdza :)
Usuńwłasnie mi sie konczy krem pod oczy
OdpowiedzUsuńJa używam żelu z Gorvity pod oczy :)
OdpowiedzUsuńNa moim blogu pojawiło się rozdanie z kosmetykami HEAN, jeśli byłabyś zainteresowana to zapraszam do wzięcia udziału :)
Zawsze w torebce miałam żel pod oczy z Flosleku, ale niestety jakiś czas temu zmienił się skład i od tej pory nie do końca mi on odpowiada
OdpowiedzUsuńSiostra używa tego żeli i bardzo go sobie chwali :o)
OdpowiedzUsuńMiałam inny żel z Floslek, jest fajny, jeśli ktoś nie ma dużych problemów ze skórą :)
OdpowiedzUsuńMiałam go i się u mnie nie sprawdził.
OdpowiedzUsuńJa mam teraz floslek i lubię :)
OdpowiedzUsuńKiedyś kupowałam te żele, ale od jakiegoś czasu potrzebuję mocniejszego nawilżenia i wybieram kremy.
OdpowiedzUsuńMuszę go wypróbować:)
OdpowiedzUsuńZ tej firmy nie miałam nic ;)
OdpowiedzUsuńooo ale fajny, nie słyszałam wcześniej o nim
OdpowiedzUsuńBardzo ale to bardzo lubię ten żel!
OdpowiedzUsuńKompletnie nie znam tego kosmetyku, ale z doswiadczenia wiem, ze swietlik doskonale dziala na okolice oczu :)
OdpowiedzUsuńNie znam, ale Floslek wzbudza moje zainteresowanie :)
OdpowiedzUsuńzaciekawiłaś mnie tym żelem...ja tak samo robiłam z tą babka jako dziecko - zrywałam i na zranioną skórę przykładałam :)
OdpowiedzUsuńŻelu pod oczy jeszcze nie używałam :D
OdpowiedzUsuńJeszcze nie miałam, trochę się boję że może być dla mnie za lekki, ale bardzo kusi taka likwidacja opuchnięć :)
OdpowiedzUsuńJa raczej nie mam problemu z okolicą pod oczami, wiec na razie uzywam zwykłego kremu nawilzajacego :p
OdpowiedzUsuńAle bardzo fajny, będę o nim pamiętać jak mi się pojawia wory :D
Znam i lubię :)
OdpowiedzUsuńPrzedwczoraj kupiłam mojej mamie w dniu jej święta dwa kremy firmy Flos-lek z hialuronem. Zobaczymy jak się sprawdzą.
OdpowiedzUsuń