Biokap - Szampon przeciw wypadaniu włosów z palmą sabałową i pestkami dyni
By Pink Lipstick - 14:15:00
Hej!
Kończy mi się buteleczka szamponu firmy Biokap, więc myslę, że już mogę się o nim co nieco wypowiedziec. Zapraszam!
Co obiecuje producent?
P.S. Kochana firmo Biokap! Osoba, która była odpowiedzialna za opakowania/edycję tekstu powinna dostac po łapkach! :D (patrz: "swierzośc")
Skład
W składzie znajdziemy między innymi: sok z aloesu, glicerynę, kwas mlekowy, ekstrakt z liści brzozy, ekstrakt z papryki, ekstrakt z chmielu, ekstrakt z kasztanowca zwyczajnego, proteiny pszenicy, ekstrakt z malwy, ekstrakt z pokrzywy, ekstrakt z chinowca, ekstrakt z krwawnika pospolitego, ekstrak z palmy sabałowej, olejek z rozmarynu, ekstrakt z pestek dyni.
Moja opinia
Cena: około 40zł
Pojemnośc: 200ml
Opakowanie: plastikowa butelka z zamknięciem typu "klik"
Dostępnośc: ja kupiłam w aptece, ale widziałam, że można je dostac też online
Zapach: ziołowy, ostry
Szampon kupiłam w grudniu i od tej pory używałam go co dwa/trzy dni. Jego wydajnośc, więc określam jako bardzo dobrą. Zaopatrzyłam się w niego, ponieważ zaczęły mi wypadac włosy. Nie mogę sobie pozwolic na to, gdyż ciągle o nie walczę.
Widziałam wiele pochlebnych opinii na jego temat, np. u Kascysko, której ufam, więc się na niego skusiłam.
Powiem Wam szczerze, że trochę się bałam, że wydam 40zł, a szampon będzie stał na półce, bo mnie podrażni. Na szczęście tego nie robił. Faktycznie zahamował wypadanie włosów, do tego bardzo dobrze je oczyszczał. Wysusza on trochę czuprynkę, dlatego po jego użyciu polecam nałożenie maski lub odżywki.
Podsumowując, jak dla mnie jest to szampon z bogatym w zioła składem, który daje dobre efekty.
Polecałabym go osobom z problemem łysienia, a także z wypadaniem włosów.
Z tej firmy kusi mnie bardzo wcierka z palmą. Myślę, że kiedyś ją kupię.
Miałyście ten szampon lub jakiś produkt tej firmy? Jaki jest Wasz ulubiony szampon?
43 Comments
Ta świerzość mnie dobiła :D
OdpowiedzUsuńhaha :D przynajmniej jest wesoło :D
UsuńMnie teeeeż! I nie wiem dlaczego zawsze jak patrzę na nazwę to widzę Biokarp haha:D
Usuńhaha :D to dobre :D
UsuńMoże ta świerzość to nie błąd, a zupełnie nowa właściwość o której nie mamy pojęcia :P Ten szampon to pierwszy, który ma hamować wypadanie i nie ma SLS/SLES. Chyba powinnam się nim zainteresować :D
OdpowiedzUsuńMoże :D Na prawdę dobry szampon :) Jeśli mi krzywdy nie zrobił tzn,że jest super :D
UsuńPolski - trudny język :D Czytałam o nim wiele dobrego więc chyba się na niego skuszę ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :*
Jak na szampon robi dobrą robotę :) :*
Usuńteraz jakoś uporałam się z nadmiernym wypadaniem, ale czasem przychodzą takie chwile, że chciałoby się dorwać taki dobry szampon :)
OdpowiedzUsuńJa na szczęście zahamowałam wypadanie. Teraz tylko potrzebuje czegoś na mega porost :)
UsuńJa nie potrzebuję produktów przeciw wypadaniu :)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę i cieszę się, że nie masz takich problemów :)
UsuńTa "świerzość" wzbudza moją nieufność...
OdpowiedzUsuńO tym samym pomyślałam. Dlatego lepiej żeby firma poprawiła błąd, bo szkoda, żeby tak dobry szampon tracił na swojej opinii przez etykietkę.
UsuńBardzo ciekawy produkt ;) jeżeli faktycznie hamuje wypadanie wlosów to z chęcią go wypróbuje ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
labonnyblog.blogspot.com
Mnie pomógł :) Mam nadzieje, że i wielu osobom pomoże :)
Usuńnie znałam wcześniej tej firmy i jak widać po etykiecie i ortografii wysokich lotów nie jest :) na szczęście nie mam problemów z wypadającymi włosami a tym bardziej z łysieniem .. jeszcze.. :)
OdpowiedzUsuńZ tego co czytałam opinie o produktach tej firmy, to sprawdzają się super. Wszystko na opakowaniu jest po włosku, więc pewnie tłumacz przetłumaczył z błędem i takie coś poszło do druku. Co do wypadania włosów, to życzę Ci tego, żebyś nigdy takich problemów nie miała :*
Usuńja od szamponu nie oczekuję za wiele, ale ten pewnie by mi się spodobał ;)
OdpowiedzUsuńMyślę, że tak :)
UsuńNie znam produktów tej marki, ale dla męże może by się nadawał
OdpowiedzUsuńSądzę, że dla mężczyzn będzie idealny, bo to oni najczęsciej mają problem z łysieniem
UsuńWygląda ciekawie :) A jego "świerzość" mnie zabiła :) :)
OdpowiedzUsuń:D :D :*
UsuńCzeka w kolejce, ale jeszcze tylko chwila. Mam nadzieję, że spisze się u mnie tak dobrze jak u Ciebie.
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki żeby tak było ! :))
Usuńfajnie że poprawił Twoją kondycję włosów odnośnie wypadania ale zasmuciła mnie to trochę że je wysusza ;/
OdpowiedzUsuńNo niestety, ale raczej większośc ziołowych produktów wysusza :)
Usuńnie znam firmy kompletnie :P "świerzość" jest genialna :P
OdpowiedzUsuńhaha :))
Usuńciekawa jestem swojego szamponu buteleczka 300 ml koszt 30-40 zł jak tylko będzie....... zły :P to się delikatnie zdenerwuje :P ale to będę go testować razem z ampułkami może będę miała więcej włosów na głowie :P
OdpowiedzUsuńAmpułki przeważnie są bardziej skuteczniejsze :) Szampon kosztujący 40zł to nie jest tani szampon, więc mam nadzieje, że przyniesie CI duże efekty
UsuńNie słyszałam o tym produkcie :) mam zamiar wypróbować to czarne mydło :) obserwuje :)
OdpowiedzUsuńCzarne mydło polecam !!:))
UsuńNie słyszałam o tym produkcie :) mam zamiar wypróbować to czarne mydło :) obserwuje :)
OdpowiedzUsuńpomijając ortografię prezentuje się ciekawie. Sama walczę z łupieżem przez dłuższy czas ale wszystko idzie ku dobremu. Jakiś szampon mnie bardzo podrażnił i niestety, mam efekty :(
OdpowiedzUsuńJa z łupieżem suchym nigdy nie miałam problemów, mi się skóra głowy przetłuszcza:(
UsuńSandy Osman wypróbuj szampon Clear . Mnie pomaga kiedy miewam nawroty łupieżu :)
UsuńBardzo fajnie że szampon się sprawdził i pomógł na wypadanie.
OdpowiedzUsuńJa niestety po Bioxsine który też jest ziołowy dostałam strasznego łupieżu, więc już nie bardzo chcę testować tego typu produkty. Może kiedyś się skuszę ale chwilowo odpuszczam.
ziołowy ostry zapach jakoś nie zachęca
OdpowiedzUsuńNie mialam nigdy styczności z tym produktem, ale wygląda na to, że warto spróbować i go przetestować, może akurat przypadnie do gustu ♥
OdpowiedzUsuńzapraszam do siebie http://stylovepaznokcie.blogspot.com/
kolejny kosmetyk na liście ;)
OdpowiedzUsuńTeż właśnie o nim pisałam, ale nie zauważyłam "świerzości" ;-)
OdpowiedzUsuń