Czesc!
Jednym przypomina szczotkę dla konia, innym szczoteczkę do zębów. Jakie jest moje pierwsze wrażenie na temat szczotki do podkładu z DRESSLINK ?
Krótko o szczotce:
- Wykonana jest w całości z plastiku,
- Włosie szczotki jest syntetyczne,
- Długośc szczotki: 15 cm,
- Długośc włosia: 3.3 cm,
- Koszt szczotki to około $ 1.50.
Pędzel wygląda prawie tak samo jak Oval Brush z Mac, która kosztuje około 200zł. Możemy używac jej do nakładania podkładu, kremowych róży czy też korektorów.
Używam szczotki od ponad tygodnia, codziennie. Uważam, że to był bardzo dobry zakup. Do tej pory nakładałam podkład dłońmi i do tej metody już na pewno nie wrócę.
Podkład nakładałam punktowo na twarz, a następnie rozprowadzałam go suchą szczoteczką. Myślałam, że aplikacja będzie nico trudniejsza, ale skoro taki laik jak ja sobie poradził to jest dobrze! :)
Szczoteczka ma bardzo zbite włosie, ale na szczęście podkład nie wbijał mi się w nie głęboko.
Nie wypadł mi z niej jeszcze ani jeden włosek. Myłam ją po każdym użyciu szarym mydłem. Nie polecam zostawiac jej brudnej, ponieważ podkład zostaje w rowkach i gorzej się ją czyści.
Przy jej pomocy aplikowałam na twarz kilka podkładów i każdy wyglądał świetnie. Idealnie wtapiał się w cerę i nie widac go było na twarzy. Uzyskiwałam bardzo naturalny, aksamitny efekt. Jeszcze lepszy efekt był wtedy, gdy przypudrowywałam twarz pudrem bambusowym.
Wiem, że wiele firm wypuszcza teraz takie pędzle. Osobiście nie dałabym 200zł za taki pędzelek, ale za 10zł można go śmiało wypróbowac. Na pewno ułatwi nam robienie makijażu, który będzie wyglądał jeszcze ładniej.
Pędzel/Szczotkę kupicie TUTAJ
Macie Oval Brush z innej firmy? Czym nakładacie podkład?
32 Comments
mam podobna z BeBella Cosmetics :) Mnie tam sie arza szczotki od Artis Brush :)
OdpowiedzUsuńJa planuje zakup, ale tej glam brush. Dobrze słyszeć ze się sprawdza taką metodą nakładania podkładu ;)
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam nawet, że są szczoteczki do nakładania makijazu :)
OdpowiedzUsuńCzego to oni jeszcze nie wymyślą do nakładania podkładu ;D ja jestem zadowolona z metody nakładania go gąbeczką, więc raczej szybko od niej nie odejdę ;)
OdpowiedzUsuńczytałam już o tej szczoteczce i powiem że intryguje mnie coraz bardziej ;)
OdpowiedzUsuńWidziałam jej recenzję na vlogu u Karoliny ze Stylizacje i przyznam, że wtedy mnie nawet zaciekawiła. ;)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem tej szczotki, zastanawiam się nad jej kupnem :)
OdpowiedzUsuńSzczotka dla konia haha, chyba takiego zabawkowego :D
OdpowiedzUsuńA tak na serio to sama mam ochotę wypróbować działanie takiej szczoteczki. Podkład co prawda najbardziej lubię nakładać moimi pędzlami albo gąbeczką BB, ale nie sposób odmówić sobie przetestowania tego "wynalazku", tym bardziej, że kosztuje niewiele, zamówię sobie na ebay'u :)
Już od paru dni chodzi za mną ta szczotka :D Dzięki Tobie już nie mam wątpliwości i wiem, że muszę ją mieć! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :*
mam na nią chrapkę :) fajny gadżet
OdpowiedzUsuńA mnie nie kusi a ta z Maca to chyba ze złota jest ;D
OdpowiedzUsuńMoja do mnie płynie ;)
OdpowiedzUsuńOjejciu! Nigdy wcześniej nie słyszałam o szczotkach do nakładania podkładu. Ciekawy gadżet :)
OdpowiedzUsuńo jeju jakie maleństwo dopiero to widać na zdjęciu jak na dłoni trzymasz :) przy pierwszym zdjęciu myślałam że to jest taka wielkość jak ta szczotka do mycia pleców :P. Ja osobiście jakoś wole nakładać palcami, czasami BB :) Ale bardzo nie lubię ciapać twarz mokrym pędzlem od pokładu takie brrrrrrr mało przyjemne uczucie :P ale staram się przyzwyczajać :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam swoją gąbeczkę, do której już się przyzwyczaiłam, ale za taką cenę grzech nie skorzystać :D
OdpowiedzUsuńSuper gadżecik:)
OdpowiedzUsuńostatnio zastanawiam się nad zakupem takiej szczotki bo sporo dobrego o niej słyszałam :)
OdpowiedzUsuńKuszą mnie te oval brushe - słyszałam o nich wiele dobrego, a nie miałam okazji testować :D
OdpowiedzUsuńno pierwszy raz widze :D
OdpowiedzUsuńBardzo mnie kuszą te pędzle - szczotki ;) Chętnie skusiłabym się tak jak Ty na jakiś tani odpowiednik ;)
OdpowiedzUsuńJeszcze czegoś takiego nie widziałam :D
OdpowiedzUsuńbardzo popularne się zrobiły ;)
OdpowiedzUsuńJakoś na razie nie mogę się przekonać do takiej formy pędzla, ale pewnie kiedyś wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńWcześniej nie widziałam, ale może się skuszę :)
OdpowiedzUsuńZ czystej ciekawości chciałabym przetestować taki pędzel. :)
OdpowiedzUsuńJA podkład najbardziej lubię nakładać gąbeczką-jajeczkiem. Z pędzlami się jakoś nie polubiłam i obawiam się że ze szczoteczką byłoby podobnie.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy przyrząd :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie na ROZDANIE :)
Wrzuciłam do koszyka taką na Aliexpress :)
OdpowiedzUsuńfajnie wygląda :)
OdpowiedzUsuńKurcze, ale maluszek ta szczotka! Nie mogę się doczekać aż trafi w moje ręce :))
OdpowiedzUsuńNie wiem czy potrafiłabym się nim malować;)
OdpowiedzUsuńJeśli mogę prosić o kliknięcie w linki, bardzo mi pomożesz;)
http://zlota-orchidea.blogspot.com/2016/03/wish-lista-dresslink-cndirect.html pozdrawiam ;)
Bardzo polubiłam tę szczotkę, to fajny gadżet kosmetyczny.
OdpowiedzUsuń:*