Firma Make Up Revolution, znana jest z produkowania kosmetyków inspirowanych innymi markami. Seria serduszkowych róży i bronzerów MUR jest wzorowana na produktach firmy Too Faced.

Seruduszko, któremu poświęcony jest post, kusi swoim pięknym opakowaniem. Wykonane jest ono z grubego papieru. W środku znajduje się biały plastik, w którym osadzony jest bronzer.


I teraz nasuwa mi się pytanie: Czy jest to na pewno bronzer?
Nadaje on policzkom brązowego koloru, ale posiada w sobie rozświetlające drobinki w złotym odcieniu. Nie musimy używac już rozświetlacza, ponieważ mamy dwa w jednym. W związku z czym, dla jednych będzie to bronzer, a dla innych rozświetlacz - zwłaszcza dla osób z ciemną karnacją.


Bronzer ma ciepłą tonację, utrzymuje się na twarzy cały dzień - nie ściera się. Jest delikatny, przez co nie robi plam, łatwo się rozciera. Nie posiada on żadnego zapachu.


Jak widzicie na poniższych zdjęciach efekt jest bardzo subtelny, delikatny. Większosc osób powiedziałaby pewnie, że jest to rozświetlacz :)


Opakowanie posiada 10g kosmetyku, a kosztuje około 25zł. Bronzer jest bardzo wydajny i chyba nie da się go wykończyc :) Jak dla mnie jest to tani i dobry kosmetyk, który mogę szczerze polecic !


Co do opakowania. Czasem zdarza mi się je przybrudzic. Nie ma problemu z wyczyszczeniem go. Na wacik nalewam troszkę płynu micelarnego i przecieram opakowanie. Wszystkie zabrudzenia schodzą bez problemu.


Myślałam o tym, żeby zrobic rozdanie, w którym do wygrania będzie dowolnie wybrane serduszko MUR. Są jakieś chętne?


POPRZEDNIE POSTY: AVA HYDRANOV™ EPIDERMALNY KWAS HIALURONOWY SKOMPRESOWANA MASECZKA DO TWARZY GOLDEN ROSE - BŁYSZCZYK DO UST TUSZ DO RZĘS BENEFIT - THEY'RE REAL