Hej!
Latem sięgam po maseczki w płachcie, ponieważ wydaje mi się, że dają niesamowite ukojenie i chłód. Za to jesienią, zdecydowanie wolę maseczki w kremie. Ostatnio używam maseczki dziegciowej Babuszki Agafii, która ma działanie oczyszczające. Z tej serii bardzo lubię też maseczkę nawilżającą z mlekiem łosia.
Przed nałożeniem maseczki lubię sobie też zrobic peeling twarzy. Uwielbiam peeling ryżowy Babuszki Agafii, o którym pisałam TUTAJ. Powiem Wam szczerze, że wykonywanie takich zabiegów w jesienne ponure wieczory, przynosi mi niesamowity relaks.
Nie przepadam za balsamowaniem ciała, ponieważ nie każdy produkt do tego przeznaczony mi odpowiada. Nie lubię, gdy na skórze zostaje mi lepka warstwa kosmetyku. Za to pokochałam balsam aloesowy z firmy Elfa Pharm, więc jest teraz w użyciu. Podpatrzyłam u MYHAIRWORLD, że można go używac też jako maski do włosów i świetnie się w tym celu sprawdza - spróbuję :)
Moje dłonie nie lubią zimna, gdybym tylko zapomniała o rękawiczkach, to zaraz stają się czerwone i mnie pieką. Także krem do rąk do mój 'must have' jesienno - zimowy. Moim hitem do rąk jest krem Vis Plantis, o którym więcej możecie przeczytac TUTAJ.
Post ze szminkami, których używam jesienią mogłyście zobaczyc jakiś czas temu. Nie wrzuciłam do niego pielęgnacji ust, gdyż skupiłam się bardziej na kolorach. Oczywiście jesienną porą nie może zabraknąc u mnie czegoś nawilżającego do ust. Gdy tylko jest zimno, strasznie mi piękają i muszę je dobrze nawilżac. Aktualnie używam Carmexa.
Tak jak widzicie, moja jesienna pielęgnacja skupia się na nawilżaniu całego ciała. Mojej twarzy lubię zafundowac maseczki i peelingi.
Jestem ciekawa jak wygląda Wasza jesienna pięlęgnacja :) Czekam na komentarze :)
31 Comments
zaciekawiła mnie ta maseczka ;D
OdpowiedzUsuńLubię ją, ale chyba wolę z mlekiem łosia :D
UsuńŚliczne zdjęcia :) Babuszki nie lubię, ale Elfa ostatnio coraz pozytywniej mnie zaskakuje :)
OdpowiedzUsuńU mnie za to Babuszka sprawdza się świetnie :)
UsuńMiałam maseczkę od Agafii ale u mnie średnio się spisała, Ja maski w płachcie stosuję cały rok :) a dokładniej kupuję takie suche w skompresowanej postaci (wygląda jak tabletka) wystarczy rozerwać folię i nasączyć na kilka sekund np w wodzie różanej lub innym płynie:) wtedy się rozwija. Najczęściej nakładam ją na maseczki z glinki lub inne kremowe (dzięki czemu maski zachowują właściwości a nie zasychają na kamień), używam też je solo z samą wodą różaną wtedy ma większe działanie kojące:) kosztuje grosze bo coś w granicy 5 zł za chyba 12 maseczek jak dobrze pamiętam i dostępne są w hebe :)
OdpowiedzUsuńTeż używam maseczek w kapsułkach :) Lubię sobie ją mieszac z tonikiem różanym z Evree :)
UsuńTen ryżowy peeling od babuszki chodzi za mną od dłuższego czasu ! Chyba muszę w końcu sie na niego skusić :D
OdpowiedzUsuńJest super! Polecam z czystym serduchem :) A do tego jego zapach powala ;)
Usuńcarmex lubię ale w słoiczku ;)
OdpowiedzUsuńW słoiczku nigdy nie miałam, a ogólnie lubię bardziej balsamy do ust w sztywcie. Nie lubię się brudzic :D
UsuńMiałam ten carmex i muszę zaopatrzyć się w kolejny :)
OdpowiedzUsuńBardzo go lubię :) Dobrze sobie radzi z nawilżaniem moich ust :)
UsuńTeraz sobie zamówiłam witaminową maseczkę z Banii, strasznie je lubię. Już dawno nie miałam Carmexa ale chyba wolę go latem bo uczucie chłodzenia jak dla mnie było mocno odczuwalne :).
OdpowiedzUsuńWitaminowej jeszcze nie miałam, ale kupię jak tą skończę :D
UsuńTeż nie lubię balsamów ;p
OdpowiedzUsuńPiona :D :*
UsuńTeż nie lubię się balsamować, ale teraz już nie mam wyboru - muszę, moja skóra jesienią jest sucha. :(
OdpowiedzUsuńZe skórą na ciele nie mam problemu :) Za to moje dłonie i usta podczas chłodnych dni cierpią :P
UsuńA ja niedawno przekonałam się o dobroczynnych działaniach kosmetyków Banii Agafii. 😊 Już po pierwszym użyciu maseczki dziegciowej jestem zachwycona działaniem. 😉
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i w wolnej chwili zapraszam do siebie.😊
Agafii używam od dawna i mało co było dla mnie bublem :)
UsuńJa bardzo chętnie sięgam po maseczki :D Carmex polubiłam. Zawsze muszę mieć przy sobie coś do ust.
OdpowiedzUsuńTeż zawsze mam jakiś balsam w torebce :)
UsuńJa ostatnio częściej stosuje maski z węglem lub glinką ;)
OdpowiedzUsuńCarmex najlepszy! Ale ja używam tych w sztyfcie, zawsze mam jeden w torebce, a drugi na biurku w pracy :)
OdpowiedzUsuńTeż biorę udział w akcji "Piękna jesienią", ale dopiero w tym tygodniu napisałam swoje posty. Wszystkie już gotowe i teraz czytam wpisy uczestniczek :)
uwielbiam saszetkowe maski Agafii, szczególnie tę z mlekiem łosia :-)
OdpowiedzUsuńNie znam żadnego z Twoich kosmetyków ;-))
OdpowiedzUsuńUżywam tych maseczek od Babuszki i są super! Świetnie oczyszczają i nie podrażniają, jestem zadowolona :)
OdpowiedzUsuńmuszę wypróbować u siebie te maseczki do Babuszki :)
OdpowiedzUsuńchyba miałam kiedyś ta maseczkę do twarzy Agafii
OdpowiedzUsuńfajna pielęgnacja ;D
OdpowiedzUsuńPo te maseczki muszę w końcu sięgnąć :)
OdpowiedzUsuń