Bioteq to marka, która do tej pory była mi zupełnie nieznana. A to szkoda, bo jej produkty mają opierać się na naturalnych składnikach, bezpiecznych dla skóry. Lubię to! Do tego wspomnę, że firma ta nie testuje na zwierzętach - plus:)
do zaleceń producenta i trzymałam ją na twarzy około 20 minut. Chwilę po jej nałożeniu, odczułam chłód, który utrzymywał się przez cały czas, aż do jej ściągnięcia. Lubię kiedy maska chłodzi twarz, bo jest to dla mnie relaksujące :D
Efektem jaki zaobserwowałam po użyciu maski to z pewnością rozjaśniona cera. Do tego skóra pod oczami była mocno nawilżona, a skóra na całej twarzy napięta. Maseczka ta bardzo przypominała mi maskę z wodą glacjalną Skin79. Wydaje mi się, że mogłaby byc dla niej dobrą konkurencją.
Cena maseczki to około 15zł, ja dostałam ją razem z boxem ONLY YOU, ale znalazłam info, że marka ta dostępna jest w Hebe.
Wyczytałam też, że w sprzedaży mają pojawić się nowe maski Bioteq, w tym maska peel-off. Uwielbiam tego typu maski, więc na pewno się nią zainteresuję :)
Znacie firmę Bioteq? Jeśli tak, to dajcie znac jakis kosmetków używałyście :)
Pozdrawiam,
Pink Lipstick
12 Comments
chyba mi właśnie ta marka gdzieś migneła ale nie pamiętam czy to były blogi czy właśnie hebe :D wypróbuję ja chętnie :D jak dorwę na promocji :p
OdpowiedzUsuńPolecam, jest na prawdę świetna :)
UsuńLubię tego typu maseczki, chętnie zapoznam się z tą :)
OdpowiedzUsuńJa też bardzo lubię płachty ;)
UsuńW moim o ile nie skłamię była wersja w trochę innym opakowaniu. Wypadła u mnie fajnie:)
OdpowiedzUsuńZ tego co wiem, to były dwie wersje w boxach :D
UsuńUwielbiam takie maski, chętnie spróbuję :)
OdpowiedzUsuńPolecam :)
Usuń15pln to sporo jak na raz
OdpowiedzUsuńTo prawda, ale efekt rekompensuje cenę :P
UsuńNiestety nie używałam ;)
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś wpadnie w Twoje łapki :D
Usuń