Ziaja Antyoksydacja: Jagody Acai - krem i serum dla skóry wiotkiej, pozbawionej blasku,wrażliwej
By Pink Lipstick - 15:18:00
Osoby, które mnie czytają dłużej, wiedzą,że kosmetyki firmy Ziaja tak średnio mi się sprawdzają. Wyjątkiem była na pewno MASKA, którą otrzymałam w poprzednim boxie ONLY YOU. Zatem krem z serii Ziaja Antyoksydacja: Jagody Acai, testowała moja Mama, której w przeciwieństwie do mnie kosmetyki tej firmy dobrze się sprawdzają.
Ziaja Antyoksydacja skóry wiotkiej, pozbawionej blasku,wrażliwej : Jagody Acai - krem
Od producenta
Skład
Po pierwszym użyciu kremu Mama oznajmiła mi, że przez cały dzień miała nawilżoną buzię, co w przypadku jej suchej cery rzadko się zdarza. Dlatego też mogę napisać, że krem ten ma naprawdę mocno nawilżające działanie. Skóra po jego użyciu jest gładka i jak wspomniałam - nawilżona. Zatem swoją podstawową funkcję spełnia. Co do zmarszczek, to już tych powstałych nie zlikwiduje i nie zlikwidował, może jedynie zapobiec tym przyszłym. Oby! :D
Krem ma dość gęstą konsystencję i powiedziałabym typowy dla kremów zapach. Nie zostawia tłustej warstwy, nie lepi się. Tubka kremu kosztuje około 10zł, więc myślę, że jest tani.Ziaja Antyoksydacja skóry wiotkiej, pozbawionej blasku,wrażliwej : Jagody Acai - serum
Od producenta
Skład
Jako że serum ma łagodzic zaczerwienienia i ujednolicać koloryt cery, skusiłam się na to by go wypróbować. Moje spostrzeżenie jest takie, że kosmetyk nawilża skórę i faktycznie lekko łagodzi zaczerwienienia. Choc nie powiedziałabym, że jakoś spektakularnie. Niestety zauważyłam, że mnie zapycha, dlatego oddałam go całkowicie w ręce Mamy. U niej taki problem nie występuje i jest z działania serum zadowolona. W jej przypadku serum szybko się wchłania, u mnie za to wchłaniało się długo. W obu przypadkach po użyciu serum cera była gładka.
Zaznaczę, że ja posiadam cerę mieszaną w kierunku tłustej, a moja Mama suchą. Ten przykład pokazuje, że jeden kosmetyk dla kogoś może byc hitem, a dla innego totalną klapą. Dlatego ciągle powtarzam, że wszystko trzeba próbować na sobie :) Serum kosztuje podobnie jak krem około 10zł.
Zaznaczę, że ja posiadam cerę mieszaną w kierunku tłustej, a moja Mama suchą. Ten przykład pokazuje, że jeden kosmetyk dla kogoś może byc hitem, a dla innego totalną klapą. Dlatego ciągle powtarzam, że wszystko trzeba próbować na sobie :) Serum kosztuje podobnie jak krem około 10zł.
Znacie kosmetyki z tej serii Ziaja? :)
Pozdrawiam,
Pink Lipstick
16 Comments
Gdyby nie fakt, że serum zapchało, to może bym się skusiła. Ale moja cera jest na tym punkcie bardzo wrażliwa, więc odpada :/
OdpowiedzUsuńU mnie jutro będzie o nich, choć nie testowałam osobiście.
OdpowiedzUsuńChciałabym kiedyś wypróbować tonik z tej serii :)
OdpowiedzUsuńZiaja wg mnie ma dobre kosmetyki, chociaż co niektórzy bardzo się czepiają składów... Ja mam zdrowe podejście - ważne, aby kosmetyk nie czynił mi szkody a wszystko będzie okej :) Zapraszam Cię serdecznie na rozdanie :)
OdpowiedzUsuńMiałam, ale nie polubiłam się z nimi, coś się z nich ulatniało co podrażniało mi oczy 😅
OdpowiedzUsuńMam próbki tej serii i obecnie je testuje :) narazie jestem zadowolona :)
OdpowiedzUsuńmoja skóra ogólnie lubi ziajke ( z wyjątkiem serii liści manuka :P) swego czasu bardzo mnie kusiła ta seria a teraz w sumie już mi przeszło bo mam dużo więcej innych zachciewajek :P
OdpowiedzUsuńSerum bym spróbowała, może akurat się sprawdzi :)
OdpowiedzUsuńTej serii nie znam. ale też ostatnio nie używam kosmetyków Ziaja.
OdpowiedzUsuńWidziałam dziś reklamę tej serii i strasznie mnie zaciekawiła :). Moja skóra jednak średnio się z Ziajką lubi :/
OdpowiedzUsuńDla mnie ten kremik byłby raczej zbyt ciężki, bo mam cerę mieszaną i ona rzadko dobre znosi kosmetyki do cery suchej.
OdpowiedzUsuńużywam tej serii, serum pięknie pachnie, a krem jest mega odżywczy - ideał dla mojej suchej skóry
OdpowiedzUsuńMuszę skusić się na kilka produktów z tej serii. Może u mnie się sprawdzą.
OdpowiedzUsuńKusi mnie ta seria, ale na razie mam spore zapasy innych kosmetyków.
OdpowiedzUsuńA ja dalej jestem ciekawa tej serii i wkrótce pewnie coś wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńMam w planach kupić tą nową serię, bo ciekawa jestem jak sprawdzi się na mojej cerze.
OdpowiedzUsuń:*