Rozszerzone pory na nosie to coś z czym walczę od dawna. Próbowałam już wielu sposobów by je dobrze oczyścic, ale niestety nie znalazłam czegoś co by mnie w 100% zadowoliło. Jak sprawdził się u mnie zatem oczyszczający plaster na nos z aktywnym węglem bambusowym firmy MARION?
Od producenta
Sposób użycia | Skład
Moja opinia
W opakowaniu znajduje się suchy plasterek, który nakładamy na zwilżony nos i trzymamy go około 10-15minut. Tak też zrobiłam. Po upływie tego czasu, ściągnęłam plasterek, a pozostałości węgla zmyłam wodą.
Jak dla mnie plaster działa bardzo delikatnie i akurat w moim przypadku wielkiego oczyszczenia porów nie zauważyłam. Jedynie oczyszczone była góra nosa, czyli miejsce, gdzie mam je najmniej rozszerzone. Dlatego też stwierdzam, że sprawdzi on się u osób, które nie mają dużych problemów z porami.
Według mnie, wielkiego efektu 'wow' po jego użyciu nie było. Chociaż i tak uważam, że jest tani, więc warto go wypróbowac na sobie. Kosztuje on bowiem około 3zł. A jak wiadomo, u każdego sprawdza się co innego :)
Jakich plastrów używacie do oczyszczania nosa? Możecie coś polecic? :)
Buziaki,
Pink Lipstick
15 Comments
Mi nic nie pomaga tak jak domowe plastry na nos z żelatyny i mleka/wody + węgiel albo biłako jajka. tego spróbuje bo może akurat podpasuje :)
OdpowiedzUsuńU mnie sprawdzają się plasterki Beauty Formulas z serii Tea Tree ;)
OdpowiedzUsuńJa jakoś mało kiedy sięgam po typowe plastry. Prędzej maski na całą twarz :)
OdpowiedzUsuńja wolę maseczki na cała twarz
OdpowiedzUsuńZa taką cenę, grzechem byłoby się nie skusić :)
OdpowiedzUsuńDużych problemów własnie nie mam to może by się sprawdził :)
OdpowiedzUsuńJa niestety ciągle nie znalazłam dobrych :/
OdpowiedzUsuńJa swoje ulubione plastry na nos już mam, ale ciekawe jak ten się spisze. Oby lepiej niż u Ciebie ;)
OdpowiedzUsuńNie wiem czemu, ale nie przepadam za plastrami :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ♥
Ja go nie miałam jestem ciekawa czy u mnie byłoby delikatne czy mocne oczyszczanie :) za takie pieniądze można spróbować :)
OdpowiedzUsuńU mnie chyba najlepiej pory oczyszcza się po prostu peelingami ;) Miałam takie plastry i właśnie takich efektów wow nie było, nawet ta czarna maseczka nie wyrwała mnie z kapci ;)
OdpowiedzUsuńRówniez oczyszczałam noc plastrami z firmy Marion, al takimi fioletowymi i efekt niestety podobny. Moim zdaniem te plastry sa lekko przereklamowane. Uzywam peelingu z wegla aktywnego i wrazenia jak najbardziej pozytywne<3
OdpowiedzUsuńUżywałam już wielu takich plastrów ale chyba najlepsze jakie miałam to z Mizon (o ile dobrze pamiętam). Teraz robię sobie przerwę bo coś moja skóra zrobiła się strasznie sucha :/.
OdpowiedzUsuńNie miałam nigdy takich plastrów. Kiedyś próbowałam walczyć za pomocą żelatyny, ale coś mi nie wyszło xD
OdpowiedzUsuńObserwuję i pozdrawiam :)
Przydałby się jakiś lepszy plaster na nos :)
OdpowiedzUsuń