Jakiś czas temu dostałam w prezencie maskę Skin 79 Syn-Ake Lifting Gel Mask. Producent informuje nas, że jest ona alternatywą botoksu. Czy faktycznie dzięki niej zrobiłam sobie na twarzy botoks?
Od producenta
W składzie maski znajdziemy między innymi ekstrakty z: oczaru wirginijskiego, portulaki pospolitej, nagietka lekarskiego, rumianu rzymskiego.
Maska ta znajduje się w dwóch częściach. Jedną nakładamy na górną część twarzy, drugą zaś na dolną. Kiedy ją otworzyłam, to zdziwiło mnie to trochę, ponieważ z taką formą maski jeszcze się nie spotkałam. Jest mocno nasączona płynem, bardzo podobnie jak inne maski Skin79. Zapach maski jest przyjemny, delikatny.
Jest to maseczka żelowa, co wiąże się z tym, że jest też dużo grubsza niż standardowe maski w płachcie. Po nałożeniu na twarz, czuc ewidentne chłodzenie skóry - co bardzo lubię w maskach. Producent zaleca by trzymac ją na buzi od 20-40 minut. Ja trzymałam ją około 30 minut.
Po upływie tego czasu, zdjęłam maseczkę i zaobserwowałam, że skóra po jej użyciu jest nawilżona i rozświetlona. Do tego bardzo, ale to bardzo napięta - i tutaj chyba mogę podpiąć ten efekt pod botoks. Twarz po niej była wygładzona i jakby wypełniona botoksem - mogłabym powiedzieć 'naciągnięta'. Zauważyłam też, że pory zostały lekko zwężone.
Zgodzę się z producentem, że ta maska to świetna alternatywa przed większym wyjściem. Doprowadza ona naszą twarz do porządku, a dzięki niej wygląda ona na bardzo wypoczętą i zregenerowaną.
P.S. Nie mogę jej znaleźć na stronie producenta, więc nie wiem czy jest nadal dostępna :)
EDIT: Dostałam info od producenta, że niestety maseczka nie jest już dostępna w sprzedaży.
Moja opinia
Jest to maseczka żelowa, co wiąże się z tym, że jest też dużo grubsza niż standardowe maski w płachcie. Po nałożeniu na twarz, czuc ewidentne chłodzenie skóry - co bardzo lubię w maskach. Producent zaleca by trzymac ją na buzi od 20-40 minut. Ja trzymałam ją około 30 minut.
Po upływie tego czasu, zdjęłam maseczkę i zaobserwowałam, że skóra po jej użyciu jest nawilżona i rozświetlona. Do tego bardzo, ale to bardzo napięta - i tutaj chyba mogę podpiąć ten efekt pod botoks. Twarz po niej była wygładzona i jakby wypełniona botoksem - mogłabym powiedzieć 'naciągnięta'. Zauważyłam też, że pory zostały lekko zwężone.
Zgodzę się z producentem, że ta maska to świetna alternatywa przed większym wyjściem. Doprowadza ona naszą twarz do porządku, a dzięki niej wygląda ona na bardzo wypoczętą i zregenerowaną.
P.S. Nie mogę jej znaleźć na stronie producenta, więc nie wiem czy jest nadal dostępna :)
EDIT: Dostałam info od producenta, że niestety maseczka nie jest już dostępna w sprzedaży.
Jaka jest Wasza ulubiona maska Skin79?
Buziaki,
Pink Lipstick
9 Comments
Wyglada zachęcająco, jak znajdę to wypróbuję 😜
OdpowiedzUsuńGdybym ją dorwała gdzieś to na pewno bym wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńAjajaj kusisz i tu klops bo nie jest dostępna :P ja się im dziwię bo np sama miałam ich maskę która była rewelacyjna i ją wycofali z sprzedaży :P nie jestem w stanie tego zrozumieć :P
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że nie znam tej firmy.
OdpowiedzUsuńJa teraz testuję maski od babci Agafii. Dziś napisałam recenzje maseczki z mlekiem łosia, jakbyś chciała to zapraszam do czytania. U mnie ta maska się sprawdziła w 100% jestem bardzo zadowolona :)
Wrzucam link, w razie jakbyś sobie nie życzyła linków w komentarzach to przepraszam ;)
http://ekstrarady.blogspot.com/2017/06/maseczka-z-mlekiem-osia-moja-opinia.html
Ps. No i dodaję Cię do obserwowanych, będę Cię podczytywać ;)
lubię ich maski :)
OdpowiedzUsuńOj szkoda że niedostępna bo strasznie mnie nią zaciekawiłaś :). Ciekawe czy inne maski z jadem węża działają tak samo.
OdpowiedzUsuńPrzed większym wyjściem i ja bym użyła :D P.s dziękuję za udział w akcji !
OdpowiedzUsuńJakoś te maski w płachcie w ogóle mnie nie kuszą. No może ta bąbelkująca :D
OdpowiedzUsuńSzkoda że ją wycofali, bo z chęcią bym ją przetestowała :)
OdpowiedzUsuń