Reincarnation Mask Bleach London, czyli mocno nawilżająca maska do włosów
By Pink Lipstick - 21:22:00
Jakiś czas temu dostałam w prezencie od przyjaciółki maskę do włosów Bleach London. Jest to kosmetyk przeznaczony do włosów rozjaśnianych, ale spróbowałam nią uratować moje przesuszone włosy. Jak się u mnie sprawdziła?
Od producenta
Skład
Aqua (water), Cetearyl Alcohol, Behentrimonium Chloride, Glycerin, Octyldodecanol, Cetrimonium Chloride, Amodimethicone, Isopropyl Alcohol, Sodium Benzoate, Parfum (fragrance), Lactic Acid, Hydrolyzed Wheat Protein (Hydrolizowane proteiny pszeniczne), Hydrolyzed Vegetable Protein PG-Propyl Silanetriol, Lauryl Pyrrolidone, Trideceth-12, Propylene Glycol, Polyamide-2, Phenoxyethanol, Saccharomyces/Magnesium Ferment(wyciąg z drożdży z obecnością jonów magnezu), Helianthus Annuus (Sunflower) Seed Extract (Olej z nasion słonecznika), Potassium Sorbate, Saccharomyces/Iron Ferment (wyciąg z drożdży z obecnością jonów żelaza), Saccharomyces/Zinc Ferment(wyciąg z drożdży z obecnością jonów cynku), Saccharomyces/Copper Ferment (wyciąg z drożdży z obecnością jonów miedzi), Saccharomyces/Silicon Ferment (wyciąg z drożdży z obecnością jonów krzemu), Linalool, Benzyl Salicylate, Coumarin.
Powiem Wam, że pierwszy raz spotkałam się z tym, żeby w masce były wyciągi z drożdży z jonem, krzemem itd. Dlatego maska zaciekawiła mnie jeszcze bardziej.
Moja opinia
Kosmetyk zamknięty jest w metalowej tubce o pojemności 200ml. Konsystencja maski jest bardzo gęsta i zbita. Zapach jej jest bardzo przyjemny, powiedziałabym, że słodkawy. Nie utrzymuje się on długo na włosach.
Maseczki używam raz w tygodniu. Nakładam ją na suche włosy przed myciem, na około 20 minut. Zauważyłam, że po takim czasie daje na moich włosach najlepsze efekty. Kiedy trzymam ją krócej też daje radę, ale jednak nie jest to takie nawilżenie jakbym chciała :) Włosy są po niej mięciutkie, bardzo nawilżone, gładkie i błyszczące. Warto zaznaczyć, że nie obciąża ona włosów, za co ją uwielbiam :)W przypadku moich rzadkich włosów, wystarczy jej na prawdę niewielka ilośc, by dobrze zadziałała. A co za tym idzie - jest bardzo wydajna. Oczywiście na grube i gęste włosy, będzie jej trzeba dużo więcej, także ktoś może miec odmienne zdanie jeśli chodzi o temat wydajności :D
Niestety, maska nie jest dostępna w Polsce, za to kupicie ją w UK w Boots, za cenę około 6 funtów.
Jeśli jednak miałabym ją porównac do masek dostępnych u nas, to uważam, że podobne działanie ma maska L'Biotica Mango, którą również pokochałam. Wspomniałam o niej tutaj.
Reincarnation Mask Bleach London to dla mnie strzał w 10! Daje moim włosom to, czego potrzebują. Polecam ją nie tylko osobom, które mają rozjaśniane włosy. Na moich, niefarbowanych sprawdza się cudownie :)
Jaka jest Wasza ulubiona maska do włosów?
Buziaki,
Pink Lipstick
47 Comments
Nie mam jednej ulubionej maski do włosów
OdpowiedzUsuńWciąż szukam tej idealnej
Nie znam tej o której piszesz
Obyś znalazła :)
UsuńMysle ze to idealna maska dla moich wlosow :D
OdpowiedzUsuńW takim razie polecam :)
UsuńMogłabym wypróbować. Jestem ciekawa tej maski.
OdpowiedzUsuńPolecam sprawdzic :)
UsuńPierwszy raz ją widzę.Bardzo podoba mi się jej opakowanie :)
OdpowiedzUsuńOpakowanie ma ładne, to fakt :)
UsuńNigdy nie użyłam żadnej maski do włosów xD. Ta jednak wygląda ciekawie i jak widać, każdy może jej użyć :D
OdpowiedzUsuńyollowe.blogspot.com
Tak jest :)
UsuńTo ja najpierw spróbuję tą z mango dopiero wtedy będę myśleć o tej. Ostatnio używam szamponu do włosów farbowanych i mimo że też nie farbuje jest super ;)
OdpowiedzUsuńJa teraz mam szampon z Fitokosmetik z gorczycą :P
UsuńChętnie zerknę, jak się na nią natknę :P
OdpowiedzUsuńWarto :D
UsuńNie znam, ale bardzo lubię maski OS :)
OdpowiedzUsuńZa to ja nie wiem co to OS :D
Usuńta maska to idealna propozycja dla moich suchych i zniszczonych włosów.
OdpowiedzUsuńNa suchych włosach się super sprawdza :)
UsuńJa za maskami nie przepadam, obciążają mi włosy
OdpowiedzUsuńMi większośc też, ale są wyjątki :P
UsuńJa najbardziej lubię maski z Organic SHop i Bania Agafii. Ta wygląda ciekawie. Wyciąg z drożdży jest też w masce z Bani Agafii,a krzem to dość powszechny środek regenerujący do włosów i pazurków.
OdpowiedzUsuńZ Organic Shop jeszcze nie miałam żadnej maski, ale kusi mnie ta z figą :)
UsuńTej mnie miałam, ale też ostatnio nie mam swojej ulubionej maski. Nie lubię masek, które trzeba spłukiwać.
OdpowiedzUsuńRozumiem :) Ja wolę te, które się spłukuje :D
UsuńCiekawa ta maska. Ładne opakowanie :D Raczej ciężko będzie mi ją dostać, ale za to Biovax mango mam w zapasach:)
OdpowiedzUsuńNo niestety, dostępnośc w PL jest słaba :)
UsuńMoim suchym włosom przydałoby się coś takiego mocno nawilzajacego. Obecnie moja ulubienica jest drożdżowa maska babci agafii
OdpowiedzUsuńA tak i patrzę że nie znam tej maski ;)
OdpowiedzUsuńPrzydałaby mi się taka maska :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie :*
O kurczę, super skład i działanie :O Jak gdzieś ją znajdę, to na pewno będzie moja!
OdpowiedzUsuńSuper, że tak działa :)
OdpowiedzUsuńjestem obecnie zakochana w masce z Abrill et nature z komorkami macierzystymi...co ona mi robi z włosami <3 a o tej firmie już gdzieś słyszałam też :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie interesująca jest :D
OdpowiedzUsuńPierwsze słyszę, ale super, że się sprawdziła! Jeny, tak wiele dobrych kosmetyków jest niedostępnych w Polsce... dlaczego :(.
OdpowiedzUsuńobserwuję #600 - gratuluję tylu obserwatorów ♥.
pozdrawiam, zapraszam ;)
stylowana100latka.blogspot.com
widzę że warto zainteresować się tym produktem bliżej skoro tak wysokie noty u Ciebie zdobył
OdpowiedzUsuńNie kojarzę zupełnie marki, ale skoro jest ona z Anglii i nie jest u nas dostępna, to się wcale nie dziwię. Super, że się u Ciebie sprawdziła!:D
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie jest dostępna w Polsce, może kiedyś będzie wtedy z chęcią wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńCzyli gdzie tę maskę można za kupić ;) ?
OdpowiedzUsuńszkoda, że jest niedostępna w Polsce :/
OdpowiedzUsuńKocham produkty do pielęgnacji włosów, więc jak się odkopię z zapasów, poszukam tej :)
OdpowiedzUsuńJa bardzo lubiłam keratynowego Kallosa, świetnie się u mnie sprawdzał, ale jestem raczej typem eksperymentatora - rzadko wracam do jakiegoś produktu, lubię nowości :)
OdpowiedzUsuńNiestety nie znam tej marki :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że u nas jej nie ma - bardzo lubię gęste i mocno wygładzające maski, a myślę, że ta właśnie taka jest. Choć pewnie zużywałabym jej sporo za jednym zamachem, mam dosyć grube i gęste włosy, nawet jeśli sporo ich wyszło po farbowaniu ;)
OdpowiedzUsuńBardzo chętnie bym ją wypróbowała. Pewnie spodobałby mi się ten słodkawy zapach :D
OdpowiedzUsuńTo działa ona rewelacyjnie, można by ją kiedyś wypróbować i u mnie:)
OdpowiedzUsuńFaktycznie ciekawe rzeczy w składzie ;) i jakie fajne działanie do tego !
OdpowiedzUsuńJa też nie znam tej marki, ale ma fantastyczne opakowanie, prawda?:)
OdpowiedzUsuń