NOWOŚCI: Rossmann 2+2, Biedronka, Zrób Sobie Krem, Printea, paczuszka niespodzianka
By Pink Lipstick - 17:38:00
Dzisiaj zapraszam Was na post zakupowy. Sama uwielbiam czytac takie posty u Was, bo zawsze coś podglądnę :D Jeśli jesteście ciekawe co nowego wpadło do moich zbiorów, to zerknijcie niżej :D
Może zacznę od promocji 2+2 w Rossmannie. Skusiłam się na antyperspiranty, bo ciągle szukam idealnego. Tego lata nic na mnie nie działało. Nie wiem czy to przez wysokie temperatury, czy po prostu przez mój organizm.
Na stronie Zrób Sobie Krem zamówiłam sobie hydrolaty. Tym razem chciałam wypróbować czegoś nowego, więc kupiłam hydrolat z neroli oraz hydrolat Ylang- Ylang. W użyciu mam miętowy i różany (w końcu muszę o nich napisać :P )
Na stronie Kontigo, zamówiłam sobie mgiełkę mango z firmy Biolove, której jeszcze chyba nie pokazywałam.
U wielu z Was widziałam ręczniczki do demakijażu z Tami i oczywiście stwierdziłam, że też je muszę miec :P Ich zakup to był strzał w 10! Rewelacyjnie zmywa się nimi makijaż. W Biedronce kupiłam sobie gąbeczki z celulozy - kosztowały tylko 3zł.
Również w Biedronce kupiłam cień do oczu w kredce z Bell. Na ręku był niezniszczalny, ale na oku spisuje się już troszkę gorzej. Potestuję go jeszcze i o nim napiszę.
Od Nivea otrzymałam paczuszkę z nowościami. Kosmetyków już używam, wiec za jakiś czas będzie recenzja. Maska zapowiada sie świetnie :)
Na Allegro zamówiłam sobie kosmetyki do włosów firmy Floresan: szampon, wcierkę i olej. Są one na bazie łopianu. Myślę, że składy są idealne dla mojego włosowego problemu. Za około miesiąc możecie spodziewać się recenzji.
Na spotkaniu blogerek, o którym wspominałam w TYM poście, dostałam paczuszkę niespodziankę od jednej z Dziewczyn i zapomniałam jej pokazać. Znalazły się w niej produkty do włosów Sylveco oraz moja wymarzona pomadka Golden Rose w numerku 03. Dziękuję osobie, która mi ją sprawiła :))
Na zdjęciu widzicie też płyn do demakijażu Nivea, który kupiłam w Biedronce za jakieś 8zł :P
I na koniec zostawiłam sobie miłą niespodziankę. Ania z bloga LOVEANEA zaproponowała, że wyśle mi krem z Biolaven, ponieważ u niej ta marka się nie sprawdza. Oczywiście dorzuciła mi kartkę z ciepłymi słowami oraz żel pod prysznic i maseczki z Bielendy. Dziękuję Aniu! :)) Jeśli nie znacie jej bloga, to zerknijcie sobie. Powstaje kolejny blog z pięknymi zdjęciami - polecam post o babeczkach -klik-:D
Kupiłam sobie też dwa tła do zdjęc z Printea. Ciemne deski widzicie w dziejszym poście, za to jasne możecie zobaczyc w poście z maseczką, tutaj.
To wszystko :) Co Wam ostatnio wpadło do koszyka?
Pozdrawiam,
Pink Lipstick
56 Comments
Milam kiedys szampon Floresan i bardzo go mile wspominam ;)
OdpowiedzUsuńO to super :) Ten też się fajnie spisuje :)
UsuńCo do antyperspirantu to od długiego bardzo czasu używam jednego od Garniera (wersja różowa w sprayu) i sprawdza się u mnie idealnie :) ostatnio tez kupiłam te czarne maseczki od Bielendy, będę testować :D
OdpowiedzUsuńMiałam chyba fioletowego Garniera, ale tak średnio u mnie się sprawdzał :) Mam nadzieję, że maseczki się sprawdzą :)
UsuńMam te gąbeczki z Bieronki i dzięki nim cieszę się błyskawicznym zmywaniem maseczek :)
OdpowiedzUsuńJa też bardzo lubię ich używac do zmywania maseczek :)
UsuńHaha właśnie z biedronki wróciłam:P
OdpowiedzUsuńNasz ulubiony sklep haha :P
UsuńHydrolat neroli lubię bardzo. Y;ang nie znam, bo nie lubię tego zapachu, więc nie katuję się hydrolatem z niego :D
OdpowiedzUsuńHaha :) Ja za to bardzo lubię zapach Ylang :D
UsuńRęczniczki z TAMI są ekstra! :DDD
OdpowiedzUsuńA i maseczki węglowe z Bielendy są całkiem przyjemne.
To prawda, ręczniczki są super :)
UsuńCiekawe nowości :) Najbardziej interesuje mnie ta mgiełka z Biolove, bo lubię zapach mango. mam też podobne płatki celulozowe, jeśli znajdę te w swojej Biedronce, to na pewno kupić. Lubię używać ich do zmywania maseczek :)
OdpowiedzUsuńJa też ich używam do zmywania maseczek :) Mgiełka jest fajna, ma delikatny zapach :)
UsuńSporo się tego nazbierało :) Do mnie też dotarła paczka od Nivea :)
OdpowiedzUsuńTroszkę tak :P
UsuńŚwietne nowości :) Życzę miłego testowania, sama bym co nieco przygarnęła
OdpowiedzUsuńDziękuję :))
Usuńrexona rózowa pachnie jak perfumy :) szkoda ze nie tak trwale ;)
OdpowiedzUsuńAż sprawdziłam i faktycznie :) ładny ma zapach :))
Usuńfajne nowości:)
OdpowiedzUsuńDzięki :)
Usuńwow, trochę tego jest , gąbki bardzo mnie zainteresowały te do demakijażu
OdpowiedzUsuńPolecam je :) Tanie i dobre :)
UsuńTeż mam tą serię z Nivea :)
OdpowiedzUsuńSuper! :) Mam nadzieję, że się sprawdzi :)
UsuńIle wspaniałości ;)
OdpowiedzUsuńTo już nałóg :] oba tła super. Ten szampon sylveco dla mnie super ale odżywka była zła bo miałam tłuste włosy po niej i posłałam dalej :)
OdpowiedzUsuńOdezwała się ta co zakupów nie robi :D :D Odżywki jeszcze nie używałam, szampon jest fajny :)
UsuńFajne nowinki :)przyjemnego używania, żeby wszystko dobrze się sprawdziło :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńMaska Nivea mnie ciekawi, pisałam o niej w najlepszych nowościach na rynku kosmetycznym :D
OdpowiedzUsuńZwęża pory i za to ją polubiłam :D
UsuńWszyscy chwalą nową maskę Nivea i mam na nią coraz większa chęć :D
OdpowiedzUsuńBo faktycznie działa :D
Usuńi jak ta mgiełka mango? mnie kusi :)
OdpowiedzUsuńPolubiłam się z nią :) Ma bardzo delikatny zapach :)
UsuńMoje ulubione Tami :D
OdpowiedzUsuńChyba u Ciebie je podpatrzyłam właśnie :P
UsuńMgiełka z Kontigo najbardziej mnie zaciekawiła :)
OdpowiedzUsuńBędzie post :)
UsuńMam ten cień z Bell i chyba niestety podobne wrażenia :/
OdpowiedzUsuńSzkoda, bo kolory mają naprawdę ładne...
UsuńDziękuje Ci kochana ;*
OdpowiedzUsuńCieszę się niezmiernie, że paczuszka przypadła Ci do gustu! Buziaczki dla Ciebie kochana ;*
A tła cudowne ;)
To ja dziękuję :*
UsuńW Biedronce czasami można bardzo fajne rzeczy upolować :)
OdpowiedzUsuńDezdorantów w sprayu nie lubię ze względu na chłód hihi :) Choć używałam je w sztyfcie.
Płyn do demakijażu z Nivea to najgorszy jaki używałam...
Maseczki z Bielendy takie sobie :P
Ja za to nie lubię w sztyfcie i kulkach, bo się kleją :D
UsuńTen antyperspirant z Nivea jest najlepszym, jaki kiedykolwiek miałam. Znam też krem Biolaven. W przyszłości planuję zakup hydrolatów, bo nigdy ich nie miałam
OdpowiedzUsuńO! To mam nadzieję, że i u mnie się sprawdzi ten dezodorant :)
UsuńZadziwiająco dużo znam! Miałam dezodorant Fa, ale nie chroni najlepiej. Polecam kulkę Vichy, droga, ale jak na razie nieprzyzwoicie skuteczna. W ZSK też dopiero zamawiałam :) Mgiełka Biolove wygląda cudownie! Gąbeczki celulozowe uwielbiam, ale kupuję w Rossmannie. Cień Bell okazał się bublem :( Z Nivea polubiłam maseczkę, kremy znajdą nowego właściciela. GR 03 jest dla mnie za fioletowa, puściłam ją dalej. Maseczki z Bielendy się u mnie nie sprawdziły, już nie wspominając o tym, że nie zawierają węgla, co pisałam u siebie. Krem Biolaven mnie nie zachwycił.
OdpowiedzUsuńFa u mnie też słabo chroni, za to u mojej Mamy się sprawdza dobrze :) O cieniu z Bell chyba mamy to samo zdanie :P
UsuńFajna promocja w Rossmanie też się na nią skusiłam i w koszyku wylądowały antyperspiranty :)
OdpowiedzUsuńZaciekawiły mnie te Twoje hydrolaty! Ja się teraz zastanawiam nad hydrolatem właśnie z melisy lub mięty, ale ciągnie w stronę sprawdzonego hydrolatu lawendowego, który lepiej się u mnie sprawdza niż wcześniejszy ulubieniec - hydrolat z róży damasceńskiej. Ciekawe, jak te nowości się u Ciebie sprawdzą :)
OdpowiedzUsuńTła bardzo fajne, też się zastanawiam nad zakupem. Co do kosmetyków to fajne nowości. Życzę miłego testowania, mi w oko wpadła ta mgiełka z Biolove :)
OdpowiedzUsuńSporo moich ulubieńców szczególnie Bielenda :)
OdpowiedzUsuńSeria Urban od Nivea kusi mnie już od jakiegoś czasu.. Jeśli chodzi o antyperspiranty to ja od kilku ładnych lat używam różowego Garniera i spisuje się naprawdę fajnie ;)nawet latem!
OdpowiedzUsuń