Kosmetyki marki Biolaven kusiły mnie od dawna, ale ciągle coś innego wpadało w moje ręce i je omijałam. Jakiś czas temu, w Elle, dołączony został płyn micelarny Biolaven. Akurat skończył mi się wtedy mój ulubiony, różowy Garnier, więc stwierdziłam, że spróbuję tego.
Od producenta
INGREDIENTS/INCI: Aqua, Coco-glucoside, Glycerin, Panthenol, Vitis Vinifera Seed Oil (olej z winogron), Lactic Acid, Sodium Lactate, Benzyl Alcohol, Lavandula Angustifolia Oil (olejek lawendowy), Dehydroacetic Acid, Silica, Parfum.
Moja opinia
Płyn znajduje się w plastikowej buteleczce, o pojemności 200ml, która wykonana jest z dość grubego plastiku. Kupując płyn byłam święcie przekonana, że będzie on pachniał lawendą. A tu zaskoczenie: pierwsze co wyczuwam to zapach winogron, za to drugim zapachem jest lekko ostry zapach olejku lawendowego. Jak dla mnie micel pachnie ładnie, mimo, że jest to dość mocny aromat.
Jeśli chodzi o działanie, to uważam je za pozytywne. Płyn bardzo dobrze oczyszcza skórę i wystarczy go do tego na prawdę niewielka ilość. Powiedziałabym, że jest mocny w działaniu, a przy tym bardzo łagodny dla cery. Kosmetyk ten nie podrażniał mojej cery, nie uczulił mnie. Ogólnie mówiąc, nie wyrządził mi żadnej krzywdy i bardzo przyjemnie mi się go używało.
Wspomnę jeszcze, że stosowałam go również do zmywania makijażu oczu. Ma u mnie plusa za to, że ich nie podrażniał. Bardzo często płyny to robią, bo mam ogromnie wrażliwe oczęta :D
Buteleczka płynu, starczyła mi na około trzy tygodnie codziennego używania. Jeśli miałabym go porównać do Garniera, to wydaje mi się, że ten ciut lepiej oczyszczał skórę, ale obydwa lubię tak samo :)
Cena płynu to około 15-18zł, w zależności od sklepu. Dostaniecie go w sklepach zielarskich i drogeriach. U mnie jest na pewno w drogerii Wispol :)
Lubicie kosmetyki Biolaven? Znacie tego micelka?
Buziaki,
Pink Lipstick
66 Comments
A pewnie, że lubicie :))))))
OdpowiedzUsuńLipowy micel sylveco znasz?
Nie znam :D Znaczy nie miałam, ale czytałam, że jest dobry :D Może kupię na próbę :P
UsuńMoim faworytem jest płyn lipowy Sylveco :)
OdpowiedzUsuńTo chyba go muszę kupic :D
UsuńNie miałam nic z tej firmy, jestem fanką płynu micelarnego Garniera może i ten przypadł by mi do gustu ;)
OdpowiedzUsuńJeśli lubisz Garniera, to myślę, że tak :)
UsuńNajważniejsze, że działa pozytywnie.
OdpowiedzUsuńDokładnie :)
UsuńMiałam szampon z tej serii i był super :) teraz używam płynu micelarnego Loreal i muszę przyznać, że daje radę :)
OdpowiedzUsuńNa szampon też mam ochotę i może go kiedyś kupię :) Z Loral nie miałam nigdy micela :)
UsuńNo ja właśnie trochę zapachu się obawiam.. temu nadal się na niego nie skusiłam ;)
OdpowiedzUsuńZapach może się nie spodobac każdemu, ale dla mnie jest ok :)
UsuńBardzo lubię ! I też polecę lipowy - jest idealny, tylko mało wydajny ale naprawdę warto spróbować :)
OdpowiedzUsuńBędę go musiała spróbowac, skoro go chwalicie :)
UsuńKompletnie nieznany mi płyn, ale skoro nie podrażnia oczu to może kiedyś dam mu szansę :D I plus ze ten zapach winogron na pierwszym planie, bo ja nie przepadam za zapachem lawendy :D
OdpowiedzUsuńPłyn jest bardzo dobry, tylko właśnie zapach może komuś nie odpowiadac :))
UsuńMyślę, że byłby dla mnie dobry :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńPrzyznaję się, że nie miałam ani Garniera, ani Biolaven ;p
OdpowiedzUsuńPora spróbowac :P :D
UsuńJest ok, ale i tak wybieram Biodermę. Garniera nie chcę za darmo, Biolaven jest taki sobie, wolę żel ;)
OdpowiedzUsuńBiodermy jeszcze nie miałam :) U każdego sprawdza się co innego i to jest super :D
Usuńmuszę go wypróbować :) póki co moimi ulubieńcami jest lipowy płyn Sylveco i niebieski micel z Vianka :)
OdpowiedzUsuńNie miałam ani jednego, ani drugiego :P
UsuńJeśli nie ma dużej różnicy między nim a Garnierem to zostałabym przy moim ulubionym Garnierze - pewnie łatwiej dostępny i cena podobna, ale pojemność 400 ml :)
OdpowiedzUsuńNo tak, Garnier cenowo wychodzi lepiej. CHhc jak napisałam, Biolaven lepiej zmywa, ale lubię je obydwa :)
UsuńChoc*
UsuńMiałam, ale zdecydowanie bardziej byłam zadowolona z Garniera.
OdpowiedzUsuńRozumiem :)
UsuńNie zachwycił mnie:)
OdpowiedzUsuńSzkoda :P
UsuńMoim zdaniem lepiej oczyszcza niż Garnier, ale mnie czasem potrafi szczypać nieco w oczy :( Jest to małe szczypanie, ale jednak występuje.
OdpowiedzUsuńOj, to u mnie na szczęście oczu nie podrażniał :)
UsuńJa bym powiedziała że jest lepszy niż Garniera :D bałam się że będzie śmierdzieć lawendą a tu winogrona :D
OdpowiedzUsuńDokładnie :P
Usuńto mój ulubiony płyn, dla mnie lepszy nie tylko od garniera ale biodermy i całej reszty.
OdpowiedzUsuńBiodermy nie miałam, więc nie mam porównania :)
UsuńZamówiłam go właśnie po długim czasie używania miceli Garnier i mam nadzieję, że u mnie również dobrze się sprawdzi :)
OdpowiedzUsuńSuper, to trzymam kciuki żeby się sprawdził :)
UsuńCudowne zdjęcia Kochana- obserwuję ;*
OdpowiedzUsuńJa używam płynu micelarnego z Biedronki, nie uczula mnie to najważniejsze.
Jak mi się skończy to może skuszę się na ten co zrecenzowałaś, spróbuje jak zadziała u mnie ;)
Mnie ten z Biedronki dawniej nie uczulał, a kupiłam go ostatnio i podrażniał mi oczy :P
Usuńśliczne zdjęcia :) co do płynu to będę go mieć na uwadze bo akurat jestem 'na kupnie' :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :* A płyn polecam :)
UsuńMam zestaw do pielęgnacji włosów - szampon i odżywkę z tej samej serii. Zapach również bardzo ostry winogronowo-lawendowy, ale bardzo mi się podoba. ;-) Lubię BioLaven, mają dobre produkty, które nas mocno nie trują. ;-) Pozdrawiam i obserwuję.
OdpowiedzUsuńChyba właśnie cała seria tak pachnie :) W sumie produktów do włosów bym spóbowała :P
UsuńO,jak nie śmierdzi lawendą to mogłabym się skusić :D
OdpowiedzUsuńMam z Biolaven krem do rąk lawendowy i boję się otworzyć,bo nie cierpię zapachu lawendy,ale chyba zaraz to zrobię,moŻe i on zalatuje winogronem :D
Właśnie dla mnie pachnie bardziej winogronami :D Może akurat Ci przypasuje zapach :D Mam taką nadzieję :P
UsuńMiałam, ale się z nim nie polubiłam :/
OdpowiedzUsuńObecnie używam serum z Biolaven ale nie ma z tego miłości, smród okropny. Niestety mój nos wszędzie wyczuje lawendę :P.
OdpowiedzUsuńNi epolubiłam się z tym produktem niestety :(
OdpowiedzUsuńZ przyjemnością po niego sięgnę, jestem bardzo ciekawa czy dla mnie będzie lepszy niż Garnier. Obawiam się tylko zapachu, za lawendą nie przepadam.
OdpowiedzUsuńTeraz go używam i uwielbiam! :)
OdpowiedzUsuńPłyny micelarne zmieniam średnio co miesiąc, więc pewnie i ten wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńTeraz bym po niego nie sięgnęła ze względu na zapach, takie zapachy jakoś bardziej pasują mi latem :)
OdpowiedzUsuńJuż któryś raz słyszę, że ta seria lawendowa pachnie winogronami :D Aż się chyba w końcu zabiorę za próbki Biolaven.. już mi się kupka nazbierała.. wciskają je teraz na każdym kroku :D
OdpowiedzUsuńJa dopiero teraz doceniłam płyny micelarne, tym też chętnie się zainteresuje i przetestuję :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię zarówno ten micel jak i lipowy z sylveco. Przede wszystkim dlatego ze oprócz usuwania makijażu ma tez działanie pielęgnacyjne i często stosuje jako tonik.
OdpowiedzUsuńWprawdzie nie mam micela, ale krem na dzień i niestety nie przypadł mi do gustu - raz za zapach (zdecydowanie czuję lawendę, a dwa niestety nie działa na mnie najlepiej ( ) - ale o tym nie długo będzie post u mnie.
OdpowiedzUsuńZapraszam.
Uwielbiam ten płyn :)
OdpowiedzUsuńu mnie garnier się w ogóle nie sprawdził, więc ten powinien być o wiele lepszy :)
OdpowiedzUsuńFajnie, że u Ciebie się sprawdził. Mnie niestety uczulił podobnie jak żel do mycia twarzy z tej serii. Od kilku lat stosuję płyn micelarny Bioderma Sensibio H2o (głównie do demakijażu oczu) i jak dla mnie jest niezastąpiony :)
OdpowiedzUsuńMogłabym spróbować - zapach winogron brzmi obiecująco :)
OdpowiedzUsuńKolejna osoba pisze, że pachnie bardziej winogronami niż lawendą :( teraz boję się go kupić, bo się rozczaruję :(
OdpowiedzUsuńU mnie też się świetnie sprawdził, ja go zamawiałam w internetowej aptece Melissa i płaciłam ok 14 zł, więc jak za tę jakość i pojemność to cena rewelacyjna. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę ten produkt, ale po tak pozytywnej opinii na pewno go wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńObserwuję! :)
Uwielbiam ten płyn, skóra jest po nim tak przyjemnie gładka :)
OdpowiedzUsuń