Maseczkowy piątek: A’pieu Chocolate Milk One-Pack Smoothing - maseczka do twarzy w płachcie
By Pink Lipstick - 16:51:00
Mam duży zapas maseczek, które miałam zużywać po kolei, ale podczas spotkania Blogerek w Krakowie, otrzymałam maseczkę dotąd nieznanej mi firmy A'pieu. Zauroczyła mnie ona swoim wyglądem, więc musiałam ją wypróbować w pierwszej kolejności. Zapas maseczek z Rossmanna, czeka dalej :D
Od producenta
A’pieu Chocolate Milk One-Pack Smoothing - Karton mleka czekoladowego wystarczy by wygładzić skórę!
Wygładzająca maseczka wyrównująca teksturę skóry. Kakao skutecznie usuwa martwy naskórek. Ekstrakt z moreli japońskiej oczyszcza oraz rozjaśnia cerę.
Zalety A’pieu Milk One-Pack:
- Mleczne maseczki w bawełnianej płachcie A’pieu Milk One-Pack na bazie ekstraktów roślinnych. Proteiny mleka wygładzają, nawilżają oraz rozświetlają. Przywracają równowagę płaszcza lipidowego oraz wzmacniają naturalne funkcje ochronne skóry.
- Płachta Air Pocket zapewnia doskonałą absorpcję cennych esencji zawartych w maseczce dzięki specjalnym kieszonkom oraz świetnie przylega do twarzy delikatnie ją otulając.
- Delikatna, hipoalergiczna płachta wykonana z 100% bawełny.
- Długotrwałe nawilżenie bez uczucia lepkości.
Sposób użycia:
Stosować na uprzednio oczyszczoną oraz stonizowaną skórę. Nałożyć maskę równomiernie na twarz, tak aby otwory na oczy, nos i usta były we właściwych miejscach. Pozostawić na 15-20 minut. Nadmiar esencji należy delikatnie wklepać w skórę.
*Wskazówka: Stosować 2-3 razy w tygodniu.
Produkt nie wymaga spłukiwania. Maseczki w płachcie są maseczkami jednorazowego użytku.
Pojemność: 21 g
Skład INCI: Water, Butylene Glycol, Glycerin, Mineral Oil, PEG-40 Stearate, Cetearyl Alcohol, Stearic Acid, Sorbitan Sesquioleate, Theobroma Cacao (Cocoa) Extract, Milk Extract, Prunus Mume Fruit Extract, Lactobacillus/Soybean Ferment Extract, Saccharomyces/Imperata Cylindrica Root Ferment Extract, Saccharomyces/Viscum Album (Mistletoe) Ferment Extract, Nelumbo Nucifera Callus Culture Extract, 1,2-Hexanediol, Sodium Hyaluronate, Ethylhexylglycerin, Caprylyl Glycol, Illicium Verum (Anise) Fruit Extract, Carbomer, Triethanolamine, Phenoxyethanol, Disodium EDTA, Fragrance
Moja opinia
Tak jak już wspomniałam na wstępie, maseczka zwraca uwagę swoim wyglądem. Przypomina ona kartonik mleka, na który każda sroka, z pewnością zwróci uwagę. W moje ręce wpadła wersja Chocolate Milk, ale wiem, że mamy do wyboru kilka wersji kartoników: bananową, truskawkową, zieloną herbatę, czy też kawową. Każda z nich ma dawać inne efekty dla skóry.
Zapach maski przypomina mi zapach kakao lub mleka czekoladowego - jest przyjemny, ale dość mocny. Maseczkę nałożyłam na buzię i trzymałam przez około 15 minut. W tym czasie odczuwałam lekkie uczucie chłodu, ale nie jest ono intensywne.
Efekty jakie zaobserwowałam po zdjęciu maseczki, to z całą pewnością wyrównanie kolorytu twarzy oraz mocne nawilżenie - skóra była napięta i wygładzona. Jeśli chodzi o rozjaśnienie cery, to nie było ono jakieś spektakularne.
Dodam jeszcze, że całe serum z maseczki się nie wchłonęło i starczyło mi na posmarowanie dekoltu. Myślę, że warto wspomniec też o tym, że nie daje ono uczucia lepkości, za co u mnie ma plus.
Ogólnie mówiąc, jest to całkiem przyjemna maseczka. Bardzo chętnie wypróbowałabym innych wersji zapachowych, bo zdecydowanie bardziej wolę świeże, owocowe zapachy, niż zapachy czekoladowe. Jeśli jesteście fankami maseczek w płachcie, to warto jej spróbować :)
Maseczka dostępna jest w Drogerii Pigment tutaj. Ceny maseczki wahają się od 8-15zł :)
Maseczka dostępna jest w Drogerii Pigment tutaj. Ceny maseczki wahają się od 8-15zł :)
Znacie maseczki A'pieu? Jaka jest Wasza ulubiona maseczka w płachcie?
Buziaki,
Pink Lipstick
59 Comments
Wow, ma świetne opakowanie, chętnie bym ją wypróbowała
OdpowiedzUsuńPolecam :))
UsuńJa moją maseczkę oddam przyjaciółce, bo nie miała nigdy żadnych płacht i ta ją bardziej zaciekawiła niż ta ze śluzem ślimaka :D
OdpowiedzUsuńCoś Ty :D To ja złapałam od razu za tą haha :)
UsuńPodoba mi się opakowanie tej maseczki. Myślałam nawet nad jej zakupem ;)
OdpowiedzUsuńTo fakt, wygląda super :)
Usuńuwielbiam koreańskie maski w płachcie, ale ta mnie troszkę odstraszyła składem: olej mineralny i PEG-i.. :-/
OdpowiedzUsuńJa jakoś nie zwracam uwagi na składy maseczek :P Ale skoro Ci przeszkadza, to szkoda :(
UsuńKilka razy sie zastanawilam, ale pozniej wyrzucalam z koszyka, bo ja w sumie to nie jestem fanka masek w plachcie... ale ta tak fajnie wyglada, ze kusila. A teraz Ty kusisz tym nawilzeniem
OdpowiedzUsuńBardzo dobrze nawilża, to muszę przyznac :) A opakowanie mówi samo za siebie :D
UsuńZ miniaturki zdjęcia wygląda jak pyszne mleko do picia ;)
OdpowiedzUsuńhaha tak :)
UsuńWidziałam je w sklepie internetowym i byłam pewna, że to są kartoniki :) takie normalne, jak z mlekiem :DDDDDD
OdpowiedzUsuńHaha :) Opakowanie może zmylic :D
UsuńSkoro pachnie mlekiem czekoladowym to będzie moja niebawem <3
OdpowiedzUsuńSuper <3 Mam nadzieję, że ją polubisz :)
UsuńJa szczerze powiedziawszy jeszcze nie stosowałam maseczek w płachcie, a w tej najbardziej zainteresowało mnie wyrównanie kolorytu. Bardzo by mi się to teraz przydało, razem z nawilżeniem.
OdpowiedzUsuńW takim razie warto spróbowac :)
UsuńŁo jaka urocza. Szkoda, że oś ma z czekoladą wspólnego, bo ja czekoladę tylko dogębnie ;) mogę. Na twarz nie bardzo. Mnie ostatnio zachwyciły maseczki Saborino.
OdpowiedzUsuńMaseczek Saborino zupełnie nie znam :) Zaraz je sobie wygoogluje :P
UsuńWidziałam te maski już na kilku blogach i wyglądają świetnie. Kiedyś sobie je zakupię, ale mam jeszcze trochę masek w płachcie.
OdpowiedzUsuńRozumiem, polecam w takim razie :)
UsuńNiw widizallam nigdzie a opakowanie ma przepiekne!!
OdpowiedzUsuńTo prawda :D Urzeka :P
Usuńwidziałam je już jakiś czas temu, chętnie kupię, jak zużyję zapasy :)
OdpowiedzUsuńSuper ! ;)
UsuńKusi mnie bardzo, miałam zamawiać parę wersji z kontigo, ale odpuściłam :)
OdpowiedzUsuńMoże na jakimś promo je dorwiesz, myślę, że warto wypróbowac :))
UsuńZawsze się nabieram na to trójwymiarowe opakowanie :D
OdpowiedzUsuńHaha, jak widac nie tylko Ty :D
UsuńUroczo wygląda <3
OdpowiedzUsuńPodoba mi się opakowanie tej maski :) Chętnie ją wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńnigdy wcześniej jej nie widziałam, ale opakowanie faktycznie zachwyca :D
OdpowiedzUsuńAż chce się wypróbować dla samego opakowania :)
OdpowiedzUsuńJa jeszcze jej nie testowałam, ale widzę że jest fajna. Piękne zdjęcia! :)
OdpowiedzUsuńpierwszy raz się spotykam z produktem.
OdpowiedzUsuńSandicious
Takie czekoladowo-mleczne kosmetyki źle na mnie wpływają, bo zaraz mam ochotę je zjeść haha :)Ale zieloną herbatę chętnie bym wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie opakowanie przykuwa wzrok :) Muszę ją kiedyś wypróbować :)
OdpowiedzUsuńomo Ona mnie woła ;*
OdpowiedzUsuńOpakowanie mega mi się podoba, jestem ciekawe serii tych maseczek :)
OdpowiedzUsuńZamówiłam sobie 3 na Jolse i całkiem przyjemnie u mnie zadziałała, choć dla mnie ona pachnie Bounty :P.
OdpowiedzUsuńAle cudowne opakowanie!
OdpowiedzUsuńPrezentuje się mega efektownie :) Właśnie zyskałaś nowego obserwatora! świetny blog
OdpowiedzUsuńczekoladowa maska - cudo:)!
OdpowiedzUsuńOpakowanie ma boskie, chętnie sprawdzę, jak znajdę :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam tak słodko wyglądające maseczki :D Niestety teraz bardzo ostrożnie podchodzę do zakupu maseczek, gdyż ciągle mnie po nich wysypuje ;/ Może polecisz mi coś dobrego dla cery trądzikowej? :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńMuszę wypróbować! A dziś się zastanawiałam czy może ją zamówić... Cóż następnym razem na pewno zamówię :)
OdpowiedzUsuńDołączam do grona obserwatorów :)
Jeszcze jej nie otwierałam ;)
OdpowiedzUsuńŚwietne ma opakowanie <33
OdpowiedzUsuńhttp://najlepszy-blog-monki.blogspot.com/
Jakie urocze opakowanie ♥ Ja akurat uwielbiam słodkie, czekoladowe aromaty, więc byłbym zachwycona domowym spa z udziałem tej maski ;)
OdpowiedzUsuńCudownie się prezentuje z zewnątrz :)
OdpowiedzUsuńmój blog
coś czuje że zapach tej maseczki jest smakowity
OdpowiedzUsuńPrzyciąga wzrok , szkoda że w składzie jest parafina , choć nie każdemu ona szkodzi 😊
OdpowiedzUsuńTe maski przyciągają opakowaniem :) Miałam właśnie tą wersję i szczerze przyznam, że mnie nie zachwyciła :c
OdpowiedzUsuńfajne opakowanie :) ale raczej bym jej nie kupiła, widzę w inci kilka składników, których staram się unikać :)
OdpowiedzUsuńTo opakowanie jest bajeranckie :D
OdpowiedzUsuńZastanawiałam się nad jej zakupem. Ale zrezygnowałam, bo bałam się, że płachta nie będzie odpowiednio dopasowana.
OdpowiedzUsuńMega świetne opakowanie ;)
OdpowiedzUsuń